Dodany: 11.03.2017 19:31|Autor: margines
z okładki
„(…) Poruszyłem się niespokojnie. Nóż z brzękiem upadł na podłogę.
– Co się stało? – zapytał z niepokojem Tubka.
– Niech to diabli… zdaje się, że poznaję ten głos… o, niech to diabli… lepszy ubaw…
– Ubaw?!
– Do licha, schowaj te noże… to mój wujek!
– Co takiego?
– Zaatakowałeś w kuchni wuja Błażeja.
– Niemożliwe. Przecież Dodo…
– Zaatakowałeś gospodarza domu. Co za gafa! (…)”
[Wydawnictwo Literatura, 1999]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.