Dodany: 09.04.2017 01:52|Autor: Anna125

Czytatnik: Pomiędzy niebem, a ziemią

2 osoby polecają ten tekst.

Kaszalot nad miastem


Brudno-szary kaszalot płynie po niebie. Majestatycznie. Zamykam oczy lecz jego palący wzrok przedziera się przez powieki. Zaciskam je mocniej, aby powstrzymać ból lecz pełgający żar rozlewa się na siatkówce. Odwracam głowę. Ból nagle znika. Po chwili ośmielam się zerknąć na niebo. Oddycham z ulgą, ogromne cielsko odpływa. Na ostatnie poruszenie ogona wzdragam się i odskakuję. Niepotrzebnie, stracił zainteresowanie, a może nigdy go nie miał. Niebo jest czyste.
Król (Twardoch Szczepan)
"Król" zrobił na mnie duże wrażenie. Jest albumem fotografii przeplatanym krótkimi opowieściami streszczającymi to, co było pomiędzy, dalej. Smutna książka o ludziach, ich ambicjach i przywarach. Uderzył mnie beznamiętny ton opowiadania tej historii. Zdaje się, że jedynie kaszalot czuje lecz nic nie może zrobić. Świat jest kukiełkowy - każdy gra swoją rolę i się z niej nie wyłamuje, bo i po co. No właśnie po co? Z roli wypada jedynie Mojżesz Bernsztain.
Dla mnie kaszalot jest świadkiem. Świadkiem miasta, milczącym obserwatorem mieszkańców i ich poczynań. Pojawia się tam, gdzie możliwe jest zejście z utartej już ścieżki, wtedy kiedy możliwe jest podjęcie innej decyzji. Ostrzega naszych bohaterów i rośnie ponieważ nikt nie zwraca na niego uwagi.
Uderza mnie w tej historii silny determinizm. Żarna historii mielą ludzkie losy i nikt, nikt spod nich nie ucieknie. Jako czytelnika mnie to irytuje, ponieważ wydaje się celowym zabiegiem autora. Być "poza", jako ten kaszalot. Chyba wolałabym, aby autor był obok postaci, na ziemi.
Książka jest pięknie i z wieloma wspaniałymi pomysłami napisana, faktograficzna do bólu. Pięknie wydana. Czasami - moim zdaniem -niepotrzebne powtórzenia.
Cieszę się, że przeczytałam. Niechaj rekomendacją będzie to, że chcę sięgnąć po inne książki z tego okresu.

PS z 28.11.2017 Niestety książka nie opisuje wiernie faktów i przedwojennej Warszawy, jest raczej fikcją na uplecioną na kanwie dwudziestolecia międzywojennego. Zwrócił na to uwagę Dehnel:
"...Skłamałeś historię polsko-żydowskiej Warszawy i w kraju, w którym historię się dowolnie zapaskudza i nicuje, dokonałeś niewybaczalnych - dla mnie - przesunięć historii miasta, które uważam za swoje. Nie było symetrii między Warszawą polską a żydowską, a żydowskie bojówki nie tłukły profesorów na uniwersytecie. W przeciwieństwie do endeckich. I nie, ich przywódcą wcale nie był Tata Tasiemka, bo Tatę Tasiemkę, tak się składa, obaliły właśnie samopomocowe organizacje żydowskie, dla których tyrania radnego Siemiątkowskiego stała się nie do zniesienia..."
Pomimo nieścisłości książka pozostaje dla mnie ciekawą jednak zaczynam zastanawiać się nad tym, na ile wierne zdarzeniom powinny być książki historyczne? Może wystarczyłoby nie reklamować tej książki jako panoramy dwudziestolecia międzywojennego?


"Homo homini lupus" - cytaty
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 695
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: