Ciepło nie może samo z siebie przechodzić od chłodniejszego ciała do cieplejszego. Jeżeli chcesz schłodzić butelkę, musisz ją wstawić do lodówki. To też jest druga zasada termodynamiki...
– Co to za głupie prawa?! – przerwał jej królik. – Od kiedy obowiązują? Kto je wymyślił? Kto je zgłosił i zatwierdził? W następnych wyborach nie będę na niego głosował!
– To są prawa przyrody. Wymyślił je i zatwierdził Pan Bóg. Pan Bóg nie ma kontrkandydata, na którego mógłbyś oddać swój głos. – Kura wzruszyła ramionami. – Zapomnij o demokracji. We Wszechświecie obowiązują prawa przyrody i koniec! To, co zimne, ogrzewa się od tego, co ciepłe. To, co nieruchome, pod wpływem siły zaczyna się poruszać. Każda akcja wywołuje reakcję*.


Wygląda na to, że Twój mąż pozostaje pod wpływem działania praw Newtona, a w szczególności – zasady bezwładności. Zasada ta głosi, że ciało (czyli Twój mąż) pozostaje w spoczynku lub porusza się ruchem jednostajnym, jeśli siły nań działające się równoważą. Tak więc spróbuj ruszyć męża z kanapy, poddając go działaniu jakiejś dodatkowej siły. Mam nadzieję, że ta próba zakończy się sukcesem i kryzys w waszym małżeństwie zostanie zażegnany.
[...]
Spróbowałam sposobu, o którym piszesz, ale mój sukces był połowiczny. Na początku wszystko szło jak po maśle: pryłożyłam obie łapki do mojego męża i zadziałałam na niego siłą, na jaką było mnie stać. Najpierw zjechał z kanapy, potem nawet pozwolił wypchnąć się z nory. Ale kiedy zobaczył, że na zewnątrz wieje i leje, zaparł się na progu i żadną siłą nie dał się wprowadzić w ruch. Nawet próbował wrócić na kanapę. Przy tym strasznie krzyczał. Wystraszył dzieci. Co robić?!**


---
* Markéta Baňková, „Królik i prawa przetrwania”, w: tejże, „Sroka w krainie entropii”, przeł. Dorota Dobrew, Wydawnictwo Naukowe PWN, cop. 2012, s. 34-35.
** Markéta Baňková, „Poradnia kury Jarmili”, tamże, s. 52-53.