Dodany: 28.05.2010 16:27|Autor: Luiza_Stachura

W objęciach nocy


Wydawnictwo Karakter prezentuje polskiemu czytelnikowi trzy opowiadania współczesnej japońskiej pisarki Hiromi Kawakami. Autorka urodziła się w 1958 roku w Tokio, z wykształcenia jest… biologiem i tę fascynację z łatwością można dostrzec w utworach, które weszły w skład zbiorku „Nadepnęłam na węża”. Od razu zaznaczmy – światy stworzone przez Kawakami są fikcjonalne, zanurzone w mitologii, chociaż można je również odczytywać jako (paraboliczne) przypowieści.

Pierwszy utwór, „Nadepnęłam na węża”, przenosi nas w świat z pogranicza jawy i snu. Można zaryzykować twierdzenie, że opowiadanie jest głęboko osadzone w (japońskiej) mitologii, w której świat dziwów, demonów przybierających kształt zwierząt korespondował z kruchą rzeczywistością ludzi. Narratorka nadepnęła na węża. Wąż przybrał postać człowieka i… zamieszkał z bohaterką. Dlaczego wąż tak postąpił, co chciał osiągnąć? Jak na bohaterkę wpłynęło przebywanie z gadem? Czy innym ludziom zdarzają się podobne wypadki?

Utwór zatytułowany „Znikają” porusza kilka istotnych problemów. Jednym z nich jest niedostrzeganie drugiego człowieka, instrumentalne traktowanie, niezważanie na cudze pragnienia, intencje. Ważnym zagadnieniem są rodzinne tradycje – ich pielęgnowanie, przestrzeganie, przekształcanie czy wreszcie negowanie, niszczenie, odrzucanie. Surrealistyczne i groteskowe opowiadanie przypomina częściowo Kafkowską „Przemianę”. Bohaterka „Znikają” jako jedyna dostrzega brata, który pewnego dnia po prostu zniknął ze świata materialnego (czy raczej zniknął ze świata widzianego oczami ludzi). Jakby nie dość było tego, zbliża się jego ślub i rodzina musi w jakiś sposób wybrnąć z kłopotliwej sytuacji. To jednak nie koniec niezwykłych zdarzeń, gdyż narzeczona…

Ostatni utwór, „Zapiski z pewnej niezwykłej nocy”, to niesamowite, niebanalne i zdumiewające zanurzenie zarówno w kosmogonię, w (japońską) kulturę i mitologię, w oniryczną krainę nocy, jak i w biologiczno-fizyczny świat. Na każdym z tych poziomów możemy odczytywać tajemnicze „zapiski” (czyli zbiory osobliwych „miniatur”). „Zapiski” dotyczą narodzin, wzrostu, dojrzewania, skomplikowanych relacji między stworzeniami (w tym symbolicznej walki), śmierci, rozpadu. Porywające, zachwycające, uwodzące. Budowa utworu podporządkowana została poetyce snu – irracjonalnej, przewrotnej, pełnej niedopowiedzeń. Z Chaosu wyłaniają się komórki, komórki formułują stworzenia, stworzenia zaś determinują powstanie i wygląd świata. Dzieło przywodzi na myśl niektóre krótkie utwory prozatorskie polskiej pisarki Nataszy Goerke oraz… podróż do Krainy Czarów Alicji.

Kawakami w tych trzech utworach, wchodzących w skład polskiego wydania „Nadepnęłam na węża”, wybiera narrację pierwszoosobową, w dodatku narratorem w dwóch pierwszych opowiadaniach jest kobieta, przy ostatnim utworze można pokusić się o stwierdzenie, że narratorem równie dobrze może być mężczyzna, jak i kobieta. Narrator przygląda się związkom międzyludzkim oraz relacjom na linii człowiek – świat przyrody. Bardzo często narrator-bohater wchodzi w interakcję ze zwierzętami oraz z innymi ludźmi bez własnej woli, przez przypadek, ale bywa i tak, że bohater jest niesiony nurtem, prądem zdarzeń czy cudzych wyborów.

Hiromi Kawakami tworzy fascynujące mikroobrazy. Porządek czasoprzestrzenny zostaje zdekonstruowany i podporządkowany – jak się zdaje – nieograniczonej i nieskrępowanej fantazji autorki. Punktem wyjścia jest konkretne wydarzenie, na przykład nadepnięcie na węża czy zdematerializowanie się brata. W utworach dominuje czas teraźniejszy (jedna z cech japońskiej twórczości, zbliżająca do charakterystycznej dla haiku dominacji „teraz”). Tradycyjnie pojętego zakończenia właściwie nie ma, co przecież typowe dla azjatyckiej literatury. Wszystko pozostaje otwarte. Czy to był sen, czy rzeczywistość? Ile jawy we śnie, a ile snu na jawie? W gruncie rzeczy jednak światy tworzone przez Hiromi Kawakami przerażają, wzbudzają lęk, bowiem penetrują zakamarki nocy, pierwotności, dzikiej i nieujarzmionej przestrzeni przyrody.

Utwory Hiromi Kawakami jawią się jako groteskowe i surrealistyczne, pełne magicznego oddziaływania natury na świat człowieka współczesnego. Nawiązują do (japońskiej) mitologii, ale przenoszą jednocześnie czytelnika w świat fraktali, komórek, anihilacji i odrodzenia, umożliwiając tym samym wielostopniową analizę i interpretację. Wprawiające w konsternację, efemeryczne i… zachwycające.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 964
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: