Dodany: 11.11.2017 23:54|Autor: misiak297

Książka: Sprawa mądrych małp
Gardner Erle Stanley

1 osoba poleca ten tekst.

Sprawa ekscentrycznej pisarki


„Perry i Della wymienili spojrzenia.
– No, szefie – odezwała się dziewczyna – zapowiada się niezła awantura.
– Obawiam się – odrzekł prawnik – że awantura już się zaczęła”[1].


Gladys Doyle jest sekretarką pisarki Mauvis Meade, niezwykle atrakcyjnej i tajemniczej kobiety. Właściwie jej praca polega na braniu na siebie nudnych obowiązków i wyręczaniu pracodawczyni. Panna Meade zdobyła ogromną sławę po opublikowaniu pikantnej powieści „Zaproszenie kata”, opisującej perypetie erotyczne pewnej dziewczyny („Prawdziwy szwedzki stół sprośności, seksu i zberezeństw, a zatem oczywiście murowany bestseller”[2]). Teraz zleca sekretarce podróż do ośrodka narciarskiego Summit Inn i spotkanie z człowiekiem odpowiedzialnym za reklamę i wejście filmowej adaptacji powieści na ekrany. Daje jej też dokładne wytyczne w kwestii drogi powrotnej. Całkiem udany weekend ma fatalne zakończenie. Gladys gubi drogę i zmuszona jest przenocować w przydrożnej chacie w towarzystwie nieuprzejmego mężczyzny, który przedstawia się jako John. Rano okazuje się, że „John” zniknął – a w jednym z pokoi kobieta natrafia na zwłoki.

Oczywiście, udaje się do Perry'ego Masona. Sprawa okazuje się wyjątkowo zawikłana. Nie wiadomo, kim jest denat, Mauvis Meade przepada, a jej apartament zostaje doszczętnie splądrowany. Gladys wydaje się jedyną podejrzaną – ale co naprawdę zdarzyło się w górskiej chacie? I jakie znaczenie ma szal z małpami?

„Sprawa mądrych małp” opiera się niby na tym samym schemacie co inne kryminały amerykańskiego pisarza, a jednak trochę się od nich różni. Tym razem klientka nie okłamuje Masona (i bez ewentualnych kłamstw wszystko zdaje się pogmatwane). Wobec tego proces jest czystą rozgrywką z wymiarem sprawiedliwości – i w sumie trudno uwierzyć w winę Gladys, zbyt dużo tu niewiadomych. Cóż, to raczej przeciętna powieść w dorobku Gardnera - nadal jednak warta jednego kryminalnego wieczoru.

Najciekawszą postacią wydaje mi się Mauvis Meade – kobieta, która osiągnęła literacki sukces, świadomie bazując na skandalu. Bardzo interesująca jest jej rozmowa z Perrym Masonem:

„– I oczywiście – wtrącił Mason – będzie pani pisała następne powieści.
– Cóż – stwierdziła w zadumie – nie jestem tego pewna.
– Niewątpliwie powinna wykorzystać pani odniesiony sukces.
– Może za jakiś czas, ale… Widzi pan, panie Mason, nie mam złudzeń co do literackiej wartości mojej książki. Ludzie z zasady są hipokrytami. Uwielbiają robić wykłady na temat moralności, a jednocześnie czytać o jej braku. Atrakcyjna młoda kobieta może napisać powieść o bohaterce, która ciągle zrzuca ubranie i szczegółowo przedstawić jej dzieje później. Ludzie są zszokowani. Ale oni uwielbiają być zszokowani. Jeśli przyjrzy się pan bestsellerom i dokładnie je przeanalizuje, odkryje pan, że większość książek erotycznych napisanych przez atrakcyjne kobiety, których uwodzicielskie zdjęcia umieszcza się na obwolucie, sprzedaje się w ogromnych nakładach. Czytelniczki uwielbiają czytać o seksie opisanym z kobiecego punktu widzenia. Mężczyźni lubią patrzeć na łakomy kąsek na okładce i zastanawiać się, jak to możliwe, że ta panna wie o tych wszystkich szczegółach przedstawionych w książce, o których przyzwoite dziewczyny nie powinny mieć zielonego pojęcia. To pobudza wyobraźnię… i sprzedaż. Kobieta może czegoś takiego dokonać swoją pierwszą powieścią. Kiedy usiłuje wydać następną, odbiorcy nie reagują już tak dobrze. Pierwsza przygoda z seksem to uwiedzenie. Druga to komercyjna umysłowa prostytucja – jeśli rozumie pan to rozróżnienie.
– Najwyraźniej wszystko sobie pani przemyślała – stwierdził Perry”[3].

„Sprawa mądrych małp” została po raz pierwszy opublikowana w 1959 roku. Mnie przytoczony fragment przywodzi na myśl całkiem współczesny erotyczny bestseller. I zastanawiam się, czy czasy tak bardzo się zmieniły. Być może marketingowo-literackie poglądy Mauvis Meade obroniłyby się i dzisiaj.


--
[1] Erle Stanley Gardner, „Sprawa mądrych małp”, przeł. Magda Białoń-Chalecka, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2008, s. 40.
[2] Tamże, s. 27.
[3] Tamże, s. 48-49.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 560
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: