Dodany: 12.07.2010 15:50|Autor: chjena

Najwyraźniej nie wystarczy już tylko napisać "ku*wa"...


Miałam tej pani nie czytać. Planowałam nie tykać tego typu literatury, trzymać się od niej z dala i w ogóle o niej nie myśleć. Potem przyszło mi do głowy, że może warto jednak "poznać terytorium wroga", przecież to anomalia na skalę krajową, szok i łamanie konwencji. Do wszelkich rewolucji warto podchodzić, choć lepiej jak pies do jeża. Przełamałam się i zapakowałam "Wojnę polsko-ruską pod flagą biało-czerwoną" do torebki na trasę PKP Warszawa Wschodnia - Stargard Szczeciński, by tym samym utracić możliwość rzucenia lektury w cholerę i zabrania się za coś ciekawszego.

Zapomniałam o tej ostrożności, skrzywdziłam się.

Niestety, ta recenzja również połknie wszystkie konwenanse i jej rozwinięcie będzie nieproporcjonalnie krótkie w stosunku do wstępu. Równie dobrze mogłam sobie zafundować podróż ze słownikiem wyrazów potocznych i wulgaryzmów, a chyba nawet wzbogaciłabym się tym bardziej. Masłowska miesza w bardzo złym stylu polszczyznę literacką z przekleństwami odmienionymi przez siedem przypadków. Fabuła cienka jak barszcz, kartki tej książki śmierdzą potem, piwem z kija i festynową kiełbasą. Na co drugiej stronie błędy stylistyczne czy fleksyjne, które w innym miejscu w tych samych wyrazach niekonsekwentnie się nie pojawiają. Może pani Masłowska przeżyła fascynację Witkacym i postanowiła jego Czystą Formę przenieść na realia swojej rzeczywistości - niestety, takie wariacje wybacza się jedynie mistrzowi. A przynajmniej tylko ja wybaczam, bo Witkiewicz do Nike nigdy nominowany nie był. Szkoda, że już nie będzie za "oryginalne spojrzenie na polską rzeczywistość oraz twórcze wykorzystanie języka pospolitego".

Dziękuję, to wszystko, więcej nie będę ryzykować wojen polsko-prymitywnych pod flagą literacką.


PS. By przybliżyć Państwu treść i formę tej powieści, zamierzałam początkowo wypisać z niej cały slang i wulgaryzmy, ale stwierdziłam, że po zatwierdzeniu tego tekstu przez redakcję dostałabym dożywotniego bana na dodawanie recenzji na Biblionetce.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1365
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: