Dodany: 15.02.2005 20:15|Autor: verdiana

O zespole Tourette'a


Wyczytałam o tej książce na pl.rec.ksiazki i - zachęcona - sięgnęłam po nią.

Jest to opowieść o Lionelu Essrogu, detektywie (albo kimś w tym rodzaju :-)) cierpiącym na zespół Tourette'a. Ktoś morduje jego szefa i przyjaciela, a nasz bohater postanawia znaleźć jego zabójcę.

Ale to nie Essrog jest bohaterem książki. Bohaterem jest zespół Tourette'a.

Jak na kryminał, fabuła nie jest wciągająca. Chwilami nawet nudna. Czytamy, jak to Lionel czatuje w samochodzie jedząc kanapki itp. Język... hm, nienajlepszy. Podejrzewam, że to też kwestia takiego sobie tłumaczenia (kalki językowe, idiomy przekładane dosłownie, albo takie kwiatki jak nieodróżnianie szefa od kucharza).

A jednak wciąga, interesuje. Tym, co tak wciąga i przykuwa uwagę, jest wiernie oddany zespół Tourette'a właśnie. To on tu gra główną rolę, wszystko inne jest jego tłem. Mam wrażenie, że Lethem dla niego, dla Tourette'a, napisał tę powieść. Ona bardziej przypomina studium przypadku niż kryminał.

Jeśli ktoś odczuwa głód wiedzy, z zespołem Tourette'a się nie zetknął, a nie chce mu się przedzierać przez naukowe pozycje, ta powieść doskonale go poprowadzi. Jeśli natomiast ktoś spodziewa się wciągającego kryminału, to raczej się znudzi.


[pl.rec.ksiazki]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2320
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: