Dodany: 02.06.2018 09:29|Autor: DariuszCichockiOpiekun BiblioNETki

Produkcja sensacji nie ma końca


Tajemnica Kolumba (Berry Steve) I znowu złapałem się za kolejną tajemnicę i sensację. Przed nią byli tacy jak Cussler, Ahern, Ludlum, Clancy.... Za każdym razem, przeczytawszy powieść o kolejnych niezwykłych przygód bohatera zastanawiam się nad tym, ile ludzie wykrzeszą z siebie jeszcze wyobraźni, pomysłowości, aby bawić czytającą publiczność. Problem w tym, że tych wzorów zachowań, tych akcji i reakcji, przemyślnych planów i ich realizacji nie jest aż tak dużo. No więc - przynajmniej częściowo - się powtarzają.
I tym razem też tak jest. W "Tajemnicy Kolumba" to nie wielki intelektualista Jack Rayan, to nie niezniszczalny Dirk Pitt, tym razem żydowski fanatyk Simon jakiśtam. Ten chce zbawić świat na swój obraz i podobieństwo (oczywiście odwołuje się do tradycji). A większa część akcji dzieje się się na tropikalnej Jamajce, gdzie góry błękitne i kawa najlepsza.
I z całej tej przygody zapamiętam chyba najlepiej opisy wyspy, opowieści o kawie, historię praskiego Golema i jego stwórcy.
Tym razem nie musiałem słuchać do rana.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 242
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: