Całkowita przeciętność
Książkę oceniłam na 3. Dlaczego? Jest całkowicie przeciętna. Na 100% po roku nie będę pamiętać fabuły. Jedyne, co mi zostanie w głowie, to że tematyką były "komputery" lub coś tam z nimi związanego, czyli można stwierdzić: niewiele. Dodatkowo z podobnym tematem zetknęłam się przy czytaniu rewelacyjnego Deavera ("Błękitna pustka"), czyli sam temat nie był dla mnie nowością. Niestety, tutaj bohaterowie drażnili mnie tak, że książkę prawie rzuciłam w kąt.
Piękna, superwykształcona, mądra i nieprzeciętnie inteligentna bohaterka, za którą wszyscy szaleją, ciapowaty, oczywiście świetnie wykształcony, ale niemęski kochanek bohaterki i podtatusiały zalotnik. O, matko, co za tandeta...
Jedyny plus tej książki, to zachęcenie do nauki szyfrowania, czyli jakby tu komuś napisać coś miłego, ażeby tego nie zrozumiał.
Książka dobra do komunikacji miejskiej, bo szybko się czyta i nie trzeba się za mocno skupić.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.