Dodany: 03.09.2010 20:30|Autor: agatatera

O przyczynach i skutkach


Pewnego dnia trzech chłopców – Jimmy, Sean i Dave – wdaje się w spór dotyczący tego, czy powinni "przejechać się" samochodem któregoś z sąsiadów. W rezultacie sprzeczki Dave uderza Seana. To zwraca uwagę dwóch mężczyzn przejeżdżających obok, którzy wydają się chłopcom policjantami. Zabierają oni ze sobą Dave’a, a po kilku godzinach okazuje się, że to nie byli funkcjonariusze policji… Dave znika na cztery dni, wraca kompletnie odmieniony. Cztery dni spędzone z molestującymi go mężczyznami gruntownie wpływają na jego psychikę i zmieniają całe jego życie na zawsze.

Upływa 25 lat. Pewnego wieczoru Dave wraca do domu unurzany w krwi. Jego żona pomaga mu się pozbyć dowodów oraz stara się uwierzyć w jego historię. Następnego dnia w mediach ukazuje się wiadomość, że tej nocy bestialsko zamordowana została młoda dziewczyna. Sean – policjant – prowadzi sprawę tego morderstwa. Dziewczyna okazuje się córką Jimmy’ego – Katie. Dave staje się stopniowo pierwszym podejrzanym. Losy trójki przyjaciół z dzieciństwa znowu się połączyły, chociaż w tak tragicznych okolicznościach. Kto tu jest ofiarą, a kto prześladowcą? Czy można widzieć rzeczywistość w czarno-biały sposób? Jak to wszystko może się skończyć, jaki będzie finał?

"Rzeka tajemnic" jest kryminałem, ale kryminałem poruszających wiele różnych spraw. Bo tu nie sama zbrodnia i jej następstwa są istotne. Istotne są relacje międzyludzkie, związki między skutkami a przyczynami, momenty, które decydują o całym naszym życiu, wchodzenie w psychikę ludzi i to, jak różne wydarzenia na nią wpływają.

Jest to książka dająca nam możliwość poznania funkcjonowania przedmieść amerykańskich, ich podziału na gorsze i lepsze światy. Tego, jak jedni zdobywają świadomie władzę, a inni bezskutecznie walczą o odzyskanie szacunku do samego siebie. O tym, że natura człowieka jest trudna do zmienienia. O poszukiwaniu zemsty i poszukiwaniu sprawiedliwości. O rolach i oczekiwaniach, które na nas spoczywają. I o tym, jak przypadek wpływa na nasze życie. A przy okazji jest to przypomnienie faktu, jak straszliwą zbrodnią jest pedofilia i jak wpływa ona na psychikę pokrzywdzonych dzieci.

W trakcie czytania mocno odczuwałam przeżycia i emocje bohaterów. Najbardziej przemawiała do mnie ogromna strata i rozpacz Jimmy’ego. Tak ogromna miłość do zamordowanej córki pociągnęła za sobą różnorakie konsekwencje, czy jednak Katie byłaby z nich zadowolona?

Książka jest wciągająca, porywa nas w opisane wydarzenia i trzyma w napięciu do końca. I mimo tego, że mniej więcej w połowie książki domyśliłam się, kto jest mordercą, to i tak nie mogłam się od czytania oderwać. A, że czytanie tej akurat książki przypadło na czas podróżniczo-plażowy, tym bardziej można docenić fakt wciągnięcia w czytanie - w tak niekorzystnych okolicznościach ;). Chciałam napisać o wiele więcej o tej książce, niestety, niezbyt mogę się skupić w środowisku mnie otaczającym.

Ja zdecydowanie sięgnę – i to już niedługo – po kolejne książki tego autora. Jeżeli lubicie dobre kryminały poszerzone o warstwę obyczajową, to jest to książka dla Was.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5240
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: norge 04.09.2010 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnego dnia trzech chłop... | agatatera
Też miałam takie odzczucia, Engo. Świetna książka. Rownie dobry jest film. Ciekawa jestem czy go widziałaś? Natomiast inne ksiazki tego samego autora już są o wiele słabsze.
Użytkownik: agatatera 05.09.2010 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Też miałam takie odzczuci... | norge
Diano, nie, jeszcze nie widziałam filmu, ale teraz mam motywację do zdobycia i obejrzenia :) Co do innych książek, to też już czytałam podobne opinie, zobaczymy! Ja mam niedługo otrzymać do przeczytania "Gdzie jesteś Amando", więc będę mogła kontynuować przygodę z tym autorem.
Użytkownik: jarrro 13.03.2011 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnego dnia trzech chłop... | agatatera
Historia na wzór tragedii greckiej - nie ma jak wyrwać się z uwikłań losu, który swą pajęczyną osacza bohaterów. Godna polecenia rzecz, jednakże miałem nieodparte wrażenie, że autor na siłę próbował wszystko objaśnić czytelnikowi, bo ten może okazać się idiotą. Dlatego ciut przegadana, ale uważam, że swój cenny czas lepiej poświęcać na prozę Lehanna, niż Mankella czy Larsonna
Użytkownik: agatatera 14.03.2011 08:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Historia na wzór tragedii... | jarrro
O tak, tragedia grecka - to jest bardzo dobre określenie na to, co się dzieje w tej książce. Na półce czekają kolejne książki tego autora, ciekawe, kiedy uda mi się za którąś zabrać.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: