Dodany: 01.04.2019 05:27|Autor:
z okładki
"Układanie limeryków ma w sobie coś z choroby zakaźnej. Objawy są jednoznaczne: cierpiący na nią jeżdżą po świecie i zamiast podziwiać piękno przyrody i architektury, wpatrują się w tablice z nazwami miejscowości, mamrocząc coś pod nosem, chichocząc i notując pięciowersowe, niekoniecznie przyzwoite wierszyki. Jak im się uzbiera stosowna ilość - publikują, bezwstydnie zarażając rzesze czytelników, którzy najpierw chichoczą z limeryków cudzych, a wkrótce zaczynają tworzyć własne...
Limeryki Franciszka Jana Klimka mają charakter wysoce zaraźliwy. Uważam, że powinien się nimi poważnie zainteresować Sanepid. Oraz reszta ludzkości".
Michał Rusinek
[Oktopus, 2008]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.