Kościan Dolny – senne miasteczko na drodze z Krakowa do Warszawy, posiadające jednak uczelnię wyższą i nowoczesne osiedle biurowców. Kalina to niespełna czterdziestoletnia polonistka z miejscowego liceum, wyróżniająca się ciętym językiem i intrygującymi tatuażami. Nikt nie podejrzewałby jej jednak o mroczną przeszłość i romans ze wzorowym licealistą. Kiedy ten zostaje brutalnie zamordowany po wyjściu z domu nauczycielki, w miasteczku zaczyna panować popłoch, zwłaszcza, że Kalina nie boi się zadawać niewygodnych pytań i bezpardonowo uderza w lokalny mafijny układ. W końcu sama wie sporo o sposobie działania mafii…

„Furia” to trzymający w napięciu kryminał podejmujący aktualne tematy społeczne takie, jak oszustwa związane z przejmowaniem mieszkań, korupcja, przemoc wobec kobiet, alkoholizm czy patologie sprawowania władzy. Ziębiński posługuje się prostym, potocznym językiem pełnym wulgaryzmów i kolokwializmów, który ma oddawać atmosferę kryminalnego półświatka i przyciągać uwagę. Już otwierająca powieść obsceniczna scena erotyczna wprowadza w nastrój bezwzględnego i pełnego przemocy mafijnego środowiska.

Ziębiński ciekawie portretuje mieszkańców fikcyjnego Kościana i oddaje koloryt niewielkiego, pogrążonego w marazmie miasta, w którym od lat panuje ten sam „układ”. Jednocześnie akcja w „Furii” toczy się szybko i dwutorowo – w teraźniejszości i rzeczywistości sprzed dwudziestu lat, która ukształtowała Kalinę – bo chociaż czytelnik od pierwszych stron dowiaduje się, że zabójstwo młodego mężczyzny ma być ostrzeżeniem dla polonistki, to wciąż nie wie, co takiego skrywa jej przeszłość, że musi wciąż uciekać. A Warszawa przełomu wieku XX i XXI, to także interesujące miejsce i czas, gdzie po zmianach ustrojowych i okresie drapieżnego kapitalizmu formułują się podstawy znanego nam obecnie świata finansów i polityki.

Interesująca jest sama postać Kaliny – nauczycielki posługującej się nieparlamentarnym słownictwem, która zna sztuki walki, a na lekcjach opowiada o literaturze. Na pewno postać ta przypadnie do gustu wielbicielom Chyłki wykreowanej przez Remigiusza Mroza. Obie bohaterki łączy trudna przeszłość, bezkompromisowość, cięty język, nierzadko wulgarne zachowanie i silny charakter. „Furia” może znaleźć sympatyków także wśród miłośników prozy Pauliny Świst, chociaż próżno w niej szukać romantycznych scen czy prawdziwej miłości. Kalina to postać stworzona na wzór męskich „twardzieli” znanych z powieści i filmów sensacyjnych, co przyznaje sam pisarz w posłowiu. Nie przeszkadza u Ziębińskiego nawet hiperbolizacja patologii małych społeczności i wyolbrzymianie możliwości głównej bohaterki.

Kobieta uciekająca przed mafią, gangsterskie porachunki i brutalny świat lokalnej finansjery – „Furia” to idealna lektura na długi, ponury wieczór czy daleką podróż. Szybka akcja, nieskomplikowana intryga i wyraziste, chociaż pobieżnie sportretowane postacie sprawiają, że kryminał Ziębińskiego czyta się łatwo i z zaciekawieniem.