Sabina, Sabina, Sabina...
Nowojorski inspektor otrzymuje tajemniczy telefon. Obca kobieta, niejaka Sabina, chce z nim rozmawiać, co, jego zdaniem, świadczy o chęci wyspowiadania się z popełnionego przestępstwa. Zaczyna więc ją śledzić, odkrywając, iż ukrywa ona przed światem liczne romanse. Próba odpowiedzi na pytanie "dlaczego?" wydaje się nie tylko tematem tej książki, ale i życia samej autorki.
Nie jest to realistyczna proza, lecz poetycka alegoria, pedantycznie analizująca postępowanie bohaterki. Brak prawdziwych emocji i postaci okazuje się nużący, to intelektualna szarada, w którą trudno się zaangażować.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.