Użytkownik: reniferze 20.01.2020 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: "Przez chwilę wdychała je... | reniferze Powyżej macie próbkę stylu, prezentowanego w "Księdze Diny". Dość pretensjonalny, jak widać :). Poza tym drażnił mnie niedobór przecinków - np. przed "który" generalnie stawiane są... kropki. Do tego główna bohaterka, wyjątkowo antypatyczna, samolubna, rozbuchana seksualnie. Dawno żadna postać literacka mnie tak nie denerwowała. Z plusów - czyta się naprawdę szybko, mimo irytacji.

Użytkownik: wwwojtus 20.01.2020 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Powyżej macie próbkę styl... | reniferze Te kropki to pewnie jakiś błąd druku. Pamiętam, że to samo miałem w jakiejś książce SF (chyba "Miasto permutacji" z Solarisa) i czasem ciężko się było połapać o co chodzi.
Oni wtedy się przyznali do zepsutego nakładu, ale nie chcieli go chyba wycofywać z księgarń (A zresztą nie pamiętam - może wycofali). Ja w każdym razie wciąż mam taką zakropkowaną książkę bez przecinków.

Użytkownik: reniferze 20.01.2020 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Te kropki to pewnie jakiś... | wwwojtus Nie nie, nie chodzi mi o to, że mamy "." zamiast ",".
Taki przykład (książki już nie mam, więc zmyślam):

Nie mogła znaleźć korali. Które wczoraj nosiła.

Jest zupełnie nowe zdanie, a powinno być po przecinku.

Użytkownik: wwwojtus 20.01.2020 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie nie, nie chodzi mi o ... | reniferze A to gorzej.
A z drugiej strony to bardzo dobra wiadomość, że tak się poligrafia poprawiła! :-)