Dodany: 05.04.2005 19:46|Autor: verdiana

Książka: Jedwab
Baricco Alessandro

1 osoba poleca ten tekst.

Dla smakoszy


Są pisarze piszący o czymś. I są pisarze piszący coś. Baricco niewątpliwie należy do tych drugich.

Harve Jancour jest handlarzem jedwabiem. A właściwie handlarzem maleńkimi jajeczkami w kolorze żółtym i szarym, maleńkimi i nieruchomymi, zdawałoby się, że martwymi, jajeczkami, których tysiące mieszczą się w jednej dłoni; jest handlarzem jedwabnikami, które dopiero kiedyś wysnują jedwab.

Harve ma 32 lata i żonę Helene o pięknym głosie, którą bardzo kocha. Wiedzie spokojną egzystencję, nie pragnie niczego więcej, nie ma specjalnych oczekiwań, niczego nie chce od życia. Pewnego dnia wszystkie jajeczka giną od nieznanej zarazy i Harve musi wyruszyć w długą, ciężką i niebezpieczną podróż do Japonii – po jedwabniki, których wywiezienie z kraju grozi śmiercią.

To nie jest powieść, twierdzi autor. To jest historia. A o czym? Można by powiedzieć, że o miłości, o dwóch rodzajach miłości: tej spokojnej i bezpiecznej, oraz tej namiętnej, wrzynającej się w pamięć, nie do zapomnienia. Można by powiedzieć, że to opowieść o tęsknocie. Albo że to opowieść podróżna. A może opowieść o produkcji jedwabiu? To wszystko byłoby prawdą i nieprawdą jednocześnie. Tak naprawdę to opowieść dziewiętnastowieczna, która ma swoją własną muzykę, która przelewa się przez słowa jak jedwab przez palce – jedno i drugie trudno uchwycić.

Baricco to minimum słów, ale maksimum treści, oszczędność słowa; Baricco to włoski Quignard, a "Jedwab" kojarzy mi się nieodparcie z "Wszystkimi porankami świata": formą, treścią, obecnością przesłania między wierszami, które czytelnik musi sobie dopowiedzieć sam. Aluzje, dwuznaczności, oszczędność w opisach. Tu mamy tylko prostą historię, bez wnikliwych analiz, bez oceniania i sądzenia jej bohaterów. Osądzić możemy ich sami, ale czy powinniśmy?

Mówi się, że to powiastka dla smakoszy. A że to bestseller, dowiedziałam się już po przeczytaniu. Czym różni się Baricco od Quignarda i dlaczego "Jedwab" jest bestsellerem, a "Wszystkie poranki świata" nie? Nie umiem odpowiedzieć na te pytania, ale może Wam się uda? Warto spróbować.


[pl.rec.ksiazki]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 15014
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: KaDeKa 17.07.2005 18:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Są pisarze piszący o czym... | verdiana
zadziwiająca recenzja
pozdr
Użytkownik: terra 02.11.2006 00:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Są pisarze piszący o czym... | verdiana
to taka książka, którą daję w prezencie najwazniejszym osobom w moim życiu
Użytkownik: Bacia 12.03.2007 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: to taka książka, którą da... | terra
Ta książka to perełka - mała a cenna.
Użytkownik: dosetek 11.07.2007 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Są pisarze piszący o czym... | verdiana
Trudno mi jednoznacznie powiedzieć o czym jest ta książka. Jedno jest pewnie skłania do refleksji. Mnie uderzyła w książce postawa głównego bohatera, który wszystkie niespodzianki losu przyjmuje z pokorą. Zdaje sobie sprawę, że są rzeczy których już nie może zmienić więc cieszy sie z tego co ma.
Użytkownik: valiana 16.05.2008 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Są pisarze piszący o czym... | verdiana
Hmmm... Książka piękna. Dla mnie - przede wszystkim o różnych odcieniach uczuć. Nie tylko miłości. "Jedwab" przeczytałam jakiś czas temu, ale wciąż jestem urzeczona formą. I Baricco jest dla mnie mistrzem słowa - może mało w życiu przeczytałam, ale nie spotkałam książki w której pojedyncze słowa niosłyby taki ładunek emocjonalny jak jest tutaj.

Nie dałam 6 ze względu na fragment z listem. Ktoś ma podobne spostrzeżenia? Nie żeby mnie jakoś zbulwersował niesamowicie, ale po prostu rażąco nie pasował mi do klimatu i języka "Jedwabiu".
Użytkownik: maszeńka 23.08.2008 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Są pisarze piszący o czym... | verdiana
Czym różni się Baricco od Quignarda i dlaczego "Jedwab" jest bestsellerem, a "Wszystkie poranki świata" nie? Nie umiem odpowiedzieć na te pytania, ale może Wam się uda? Warto spróbować.

Może tym, że "Wszystkie poranki..." są mistrzowskie, a "Jedwab" zaledwie dobry?
Myślę, że na "bestsellerowość" powieści Baricco zlożyły się: umieszczenie jej w realiach dwóch jakże odmiennych od siebie kultur; dwie rywalizujące o milośc głownego bohatera kobiety; romantyka niespełnionej milości w obydwu przypadkach: niespełnionej w sensie dosłownym i niespełnionej, bo nie do końca pojętej i odwzajemnionej.
Dla mnie kawałek z listem był jak najbardziej na miejscu; zresztą Quignard we "Wszystkich porankach..." też stosuje takie "szokujące przejścia" - na przykład: Marais po raz pierwszy stoi przed Saint Colombem i nagle... wtręt o jego czlonku; albo w scenie, gdzie S.C. masturbuje sie, wspominajając o swojej zmarłej żone.
Użytkownik: moja06 01.12.2009 18:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Są pisarze piszący o czym... | verdiana
Magiczna! Już nie mogę doczekać się lektury!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: