Na temat stosunków łączących matki i córki napisano już niejedną powieść, poradnik psychologiczny, zrobiono wiele filmów. Większość z nich stoi na półce z napisem: "Archiwum X - sprawy nierozwiązane". Dołącza do nich właśnie książka młodej brytyjskiej pisarki Daisy Johnson "Pod powierzchnią".

Jej bohaterka, Gretel, po 16 latach ponownie nawiązuje kontakt z matką. To dla niej nagły powrót do dzieciństwa - dodajmy, że bolesny i brzemienny w przykre konsekwencje.

Ta książka z pewnością nie jest lekturą łatwą i przyjemną, ale ciężką, pełną niepokoju i napięcia. Dla wielu osób może być wręcz wyczerpująca. Ze względu na trudną narrację i poruszany temat. Ale warto się z nią zmierzyć. Jej autorka od początku miała świadomość, że pisze rzecz ważną. Pracując nad książką, miała postawioną na biurku tabliczkę: "Myślę, że ta książka będzie naprawdę kurewsko dobra. Daisy Johnson". I jest! Potwierdza to nagroda Bookera. Daisy Johnson została dzięki tej książce najmłodszą jej finalistką w historii.