Dawniej argumenty za i przeciw istnieniu Boga należały do dziedziny filozofii i teologii, zaś nauka znajdowała się na peryferiach tych dociekań. Mimo że nauka zrewolucjonizowała niemalże każdy aspekt naszego życia i w ogromnym stopniu wpłynęła na nasze postrzeganie świata, przyjęło się, że nie ma absolutnie nic do powiedzenia na temat najwyższego Bytu, który czczony jest przez ludzkość jako źródło wszelkiego istnienia. Autor książki, fizyk i filozof, twierdzi, że jeśli Bóg istnieje i pełni centralną rolę we wszechświecie i życiu człowieka, to nauka powinna dostarczyć dowodów potwierdzających boską egzystencję.

Stenger zajmuje się z koncepcją Boga o proweniencji judeochrześcijańskiej oraz islamskiej i postępuje z nią tak samo jak z każdą inną hipotezą naukową. Rozważa argumenty zwolenników inteligentnego projektu w odniesieniu do biologii oraz szuka w ludzkim zachowaniu dowodów na istnienie niematerialnej duszy. Konfrontuje odkrycia fizyki i astronomii z tezą o Bogu-stwórcy świata i człowieku jako istocie zajmującej szczególną pozycję w stworzeniu. Konkluzje tych dociekań niezmiennie prowadzą go do wniosku, że wszystko wskazuje na to, że Bóg nie istnieje.


[Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, 2018]