Dodany: 05.05.2020 14:56|Autor: Everyfree00

Czy znasz swoją drugą połowę?


Lubię sięgać po książki autorów, których już znam, bo wiem czego się spodziewać; niestety, mam również wtedy pewne oczekiwania: książka nie może być gorsza niż poprzednia, bo wtedy jestem rozczarowana.

Kiedy Maciej Tomski dowiaduje się, że jego żona Janina nie żyje, jest w szoku, nie umie się po tym pozbierać i zaniedbuje przez to swoje dwie córeczki, które także bardzo cierpią. Niestety, odpowiednio przeżyć żałoby nie pozwalają mu sekrety jego żony, które powoli zaczynają wychodzić na jaw; cały czas rozmyśla nad tym, kim jest tajemniczy mężczyzna, który pojawił się na pogrzebie. Maciej stara się dowiedzieć, kim tak naprawdę była tego żona, ale nie spodziewa się, że konsekwencje tego będą ogromne i skomplikują one jego życie na zawsze.

"Wyrwa" to już moja trzecia książka tego autora, wiedziałam, że na pewno mnie ona porwie i nie będę się mogła od niej oderwać, i tak było: historia wciąga tak bardzo, że chce się ją przeczytać za jednym razem i jak najszybciej dowiedzieć się, jakie jest zakończenie.

Zdecydowanie nie da się przewidzieć, jaki będzie finał tej historii. Ciągle coś nowego wychodzi na jaw i przez to główny bohater, zamiast wiedzieć więcej, wie coraz mniej. Tak naprawdę nie znał swojej żony, która umiała idealnie maskować swoją prawdziwą twarz.
Każdy wątek się domknął, więc powinnam się cieszyć, bo nie lubię, gdy coś się kończy w pół zdania i czytelnik sam musi domyślić się końca, ale jednak odrobina niewiadomej nie zaszkodzi. Do samego końca fabuła trzymała w napięciu, ale niestety zakończenie nie było spektakularne, takie, które zapadłoby nam w pamięć i przez to nadal nawet po zakończeniu czytania byśmy o nim myśleli. Lubię, gdy książka kończy się jasno, ale tak, że jeszcze przez tydzień ją przeżywamy i myślimy, czy to mogło skończyć się inaczej, tutaj tego nie ma, historia się kończy, zamykamy książkę, idziemy dalej i już o niej nie rozmyślamy.
Pomimo wszystko nadal mam ochotę poznać całą twórczość autora. Emocje, które pojawiają się przy czytaniu jego powieści, są nie do podrobienia, a ja takie w książkach bardzo lubię.

Recenzja była wcześniej publikowana na innym portalu czytelniczym/stronie księgarni internetowej/blogu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 297
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: