Dodany: 28.06.2020 08:29|Autor: faramir z ithilien

Czytatnik: Relikt

1 osoba poleca ten tekst.

"Polska odwraca oczy" - Kopińska Justyna


Nie wiem co się dzieję ze mną ale takie książki bardzo mnie znieczulają. Ciągle gdy brnę dalej staję się obojętny na ofiary i ich nudno prowadzone życie, natomiast fascynacja ciemną stroną może się już niedługo objawić jako moje "hobby". Jakiś czas temu pracowałem z kolęgą, którego właśnie głównym zainteresowaniem byli seryjni mordercy oraz morderstwa, których rozwiązanie po latach umożliwiała technologia. Opowiadał różne okropności o gwałtach, morderstwach itp ale wtedy zauważyłem, że głównie interesuje się mordercą, ofiara to jakaś przypadkowy rekwizyt, który jest częscią tła. Bardzo mnie to irytowało i nawet zarzucałem mu aby przestał czytać/słuchać książek o tej tematyce bo sam stanie się jakimś mordercą... Teraz u mnie ta choroba postępuje. Już nawet zastanawiam się jak bym mylił tropy...

Może książka Polska odwraca oczy (Kopińska Justyna) jest napisana w taki właśnie sposób aby pasjonować się bardziej złoczyńcami a nie litością nad ofiarami. Może już za dużo tego typu historii i odporność na zło mam na wysokim poziomie. Może też to, że wiekszość zdarzeń po części znamy z TV, internetu lub innych książek a teraz przy okazji tej lektury szukamy czegoś nowego - światło pada na sylwetki morderców, oprawców dzieci i służalczych policjantów. Mam nadzieję, że nikt nie miał podobnych skojarzeń a to co wyżej jest wynikiem chwilowego zatracenia współczucia do ofiar, które w okambnieniu wróci na swój poziom.

Książkę czyta się szybko i przyjemnie (nieprzyjemnie ze względu na opisywane zdarzenie), historie raczej nie nudzą (może z wyjątkiem tej o Cyrankiewiczu), jest jedna o siostrze Bernadecie po której miałem proste przemyślenie w stylu" "o ja p... - jak to możliwe itd", i znowu policjantach budząca we mnie niedowierzanie i chęć obicia ryja takowemu z powodu zbyt dużej uwagi poświęcanej statystyce policyjnej. Ogólnie jak widać wyzwoliła we mnie jakieś niskie instynkty pomieszanę z biernym wsþółczuciem.

Jeszcze mała uwaga na koniec. Tuż po przeczytaniu książki zauważyłem, że sama treść nie odpowiedziała na pytanie jakie często zadawałem sobie podczas lektury: po co? dlaczego? jak to zmienić aby juz nikt nie padł ofiarą. Tak, książka w ogóle jak dla mnie pozostawia to w umyśle czytelnika jako pustą stronę i przez to to czytadło jest bardzo niskiego lotu, niedokończona i sprawia wrażenie jakby autorka boi się powiedzieć wprost(przy każdej sprawie coś tam jąka) co jest przyczyną tych wszystkich patologicznych sytuacji.




(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 242
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: