Dodany: 15.07.2020 00:57|Autor: yyc_wanda

Anne Bogel lubi czytać


I’d Rather be Reading: The Delights and Dilemmas of The Reading Life – Anne Bogel; ocena: 3,5

Nie popisała się Anne Bogel w tym zbiorku historyjek – bo trudno je nazwać esejami – na temat swoich czytelniczych przygód i doświadczeń. Tytuł ciekawy i zachęcający, ale w środku niewiele treści. Każda rozdział sprawia wrażenie postu wyciętego z bloga (autorka jest blogerką) – jest krótki, traktuje temat powirzchownie, obraca sie wokół znanych i przegadanych czytelniczych banałów. Na przykład, rozdział 1 – Confess Your Literary Sins – na ośmiu stronach wylicza grzechy czytelnicze, takie jak nieznajomość tego czy innego klasyka, nieprzeczytane lektury szkolne, zaczytywanie się w romansach lub kryminałach kosztem pozycji z górnej półki, itp., itd. W internecie czytałam dziesiątki dyskusji na podobny temat, a każda z nich była ciekawsza, bo pogłębiała temat, zamiast ograniczać się do wyliczanek.

Anne Bogel ma słabość do wyliczanek. Może to skrzywienie zawodowe, bo prowadzony przez nią blog „Modern Mrs Darcy” kręci się wokół tytułów książek zgrupowanych według takiego lub innego klucza – książek ostatnio przeczytanych, książek polecanych na taką lub inną okazję, książek o podobnej tematyce. Czytelnik nie znajdzie tam ani jednej recenzji, same polecanki z krótkim opisem, wsparte linkiem do noty wydawcy. Ta słabość do wyliczanek jest widoczna również w jej książce. Rozdział 8 składa się z 14 punktów sugerujących sposoby organizowania domowej biblioteczki. Niektóre sugestie brzmią absurdalnie, jak na przykład – układaj książki na półce grzbietami do tyłu, kartkami w stronę pomieszczenia (?!); lub – jeśli masz dwie kopie tej samej książki i nie możesz się zdecydować, którą zatrzymać, dokup trzecią. A już największym przegięciem jest rozdział 13, w którym autorka stara się nas zachęcić do czytania sekcji Acknowledgment i na 10 stronach raczy nas fragmentami podziękowań różnych autorów z różnych książek. Pomimo jej starań wcale nie czuję się zachęcona i dalej nie zamierzam czytać podziękowań skierowanych zawsze do tych samych osób: agenta, wydawcy, członków rodziny i jeszcze kilku znajomych.

Anne Bogel na pewno dużo czyta. Jest jedną z tych osób, które pochłaniają książki, które kończąc jedną, natychmiast sięgają po następną. Często odwiedza księgarnie i biblioteki, z których za każdym razem wynosi naręcza książek. Przez jakiś czas mieszkała w bezpośrednim sąsiedztwie biblioteki i odwiedzała ją 2-3 razy dziennie. Kiedy była ładna pogoda, wybierała okrężną drogę. Kiedy było zimno lub padał deszcz, biegła ścieżką na skróty. Bardzo chciałabym wiedzieć, co ją skłaniało do tak częstych wizyt, ale o tym ani słowa. Również nic na temat czytanych książek. Czym się inspirowała, jakie tematy ją pociągały, jak się zmieniały jej czytelnicze zainteresowania. Każdy temat, który porusza, jest potraktowany ogólnikowo. Żadnej głębi, żadnych przemyśleń. Ot takie sobie bajanie. Ale ponieważ o książkach i tematach okołoksiążkowych mogę czytać zawsze i w każdej ilości, podnoszę ocenę na 3,5. Może nawet sięgnę po jej następną książkę?

Inne na temat: O książkach i czytaniu
Przeczytane: Q3, 2019 - Książki i Ludzie: rozmowy Barbary N Łopieńskiej

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 257
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: