Dodany: 07.09.2020 13:52|Autor:

nota wydawcy


Wynbrandt w zabawny i zupełnie bezbolesny sposób opowiada o krwawej historii stomatologii. Płynnie przechodzi od czasów najciemniejszej niewiedzy, błędnych przekonań, przesądów i barbarzyńskich zabiegów, bardziej przypominających sceny z horroru niż jakąkolwiek opiekę medyczną, aż do świadomego leczenia, które - nawet jeśli wzbudza strach - raczej nie zakończy się powolną i wyjątkowo bolesną śmiercią. I choć wizyty w gabinecie stomatologicznym nawet teraz nie należą do najprzyjemniejszych, a wielu ludzi na samą myśl o dentyście oblewa się zimnym potem, współcześni pacjenci mogą być naprawdę wdzięczni losowi. Gdyby przyszło im leczyć uzębienie choćby w pierwszej połowie XX wieku, mogliby zupełnie niepotrzebnie zostać potraktowani dawką promieniowania lub stracić kilka zdrowych zębów. A trochę wcześniej dla ukojenia bólu upuszczono by im krew, przypalono skórę albo podano śmiertelną dawkę arszeniku. Możliwe nawet, że trafiliby na scenę, gdzie wyrwiząb - artysta bólu i prekursor profesji - ku powszechnej radości zgromadzonego tłumu zająłby się problemem.

Ta opowieść raczej nie wyleczy nikogo z dentofobii, z pewnością jednak pomoże docenić wykształcenie dzisiejszych stomatologów, sterylność ich gabinetów i dostępność szerokiej gamy skutecznych środków przeciwbólowych.


[Wydawnictwo Marginesy, 2020]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 90
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: