Dodany: 07.10.2020 23:14|Autor: porcelanka

Świat nie znosi odmienności.


Lilly ma dziewięć lat i żyje na początku lat trzydziestych XX wieku w wiejskiej posiadłości. Świat jest wielki i fascynujący, ale dziewczynka niewiele dostrzega przez okno na poddaszu. Nigdy nie opuściła strychu, podróże odbywa tylko w wyobraźni, otwierając na chybił trafił atlas. Pewnego dnia coś się jednak zmienia, gdy surowa matka zabiera ją do cyrku. Niespodziewane wyjście z domu okazuje się być przełomowym – odtąd Lilly stanie się własnością cyrku, sprzedana jako okaz do galerii osobliwości.

Dwadzieścia pięć lat później osiemnastoletnia Julia dziedziczy Blackwood Manor i powraca do domu rodzinnego, z którym wiążą się jedynie złe wspomnienia. Stare gmaszysko zdaje się kryć wiele tajemnic, a w zamkniętych, zasnutych pajęczynami pokojach piętrzą się nie tylko stare meble, ale także sekrety. Dziewczyna, która w dzieciństwie nie doświadczyła miłości, próbuje odnaleźć ją w tym, co pozostało po rodzicach, przejmując zarządzanie świetnie prosperującą stadniną.

„Dla jej dobra” to przejmująca opowieść o toksycznych relacjach rodzinnych i braku akceptacji dla odmienności. Ellen Marie Wiseman ukazuje świat, w którym nie ma miejsca dla jakiejkolwiek inności. Jednym azylem dla tych, którzy różnią się wyglądem od większości, posiadają deformacje czy inne niepełnosprawności, pozostaje cyrk. Pod kolorowym namiotem wystawia się na pokaz ludzi niemieszczących się w ciasnym gorsecie norm społecznym, aby gawiedź w kolejnych punktach na trasie jego przejazdu mogła nacieszyć oczy ich niezwykłością. „Dla jej dobra” to obraz cyrku i praw w nim panujących od wewnątrz, amerykańska pisarka opisuje hierarchię jego członków, brak równości, codzienne życie w trasie w wagonach pociągowych i występy w miejscowościach zlewających się w pamięci. Wstrząsają natomiast opisy okrucieństwa wobec zwierząt i jego bezrefleksyjność.

Akcja powieści toczy się dwutorowo – jednocześnie w latach trzydziestych i pięćdziesiątych XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Wiseman ciekawie eksponuje temat braku uczuć matki do dziecka i osobowość pozbawioną empatii. Portret psychologiczny Coralline Blackwood – kobiety ortodoksyjnie wierzącej, o surowych zasadach i sadystycznych skłonnościach - przeraża. Czy naprawdę „do przemocy uciekają się ludzie nieszczęśliwi” [1], czy może jednak matka Lilly „była z natury niezdolna do miłości” [2] ? „Dla jej dobra” to także próba odpowiedzi na pytanie, jak daleko można usprawiedliwić ingerencję w czyjeś życie i dokąd sięga prawo rodziców do kierowania losem dzieci.

Wiseman pisze barwnym, bardzo emocjonalnym i wywołującym żywe uczucia stylem. Portretuje ciekawe, choć nie zawsze złożone postacie. Akcja powieści porywa i często zaskakuje, a historia obu bohaterek intryguje i angażuje czytelnika. Niektóre z opisów oburzają, a zachowania postaci bulwersują, inne zadziwiają i wywołują wzruszenie. Trudno pozostać obojętnym śledząc fabułę „Dla jej dobra” i zdystansować się od bohaterów.

„Dla jej dobra” zapada w pamięć i porusza. To świetne czytadło, które pochłania czytelnika już od pierwszych stron i powoduje, że czasem trudno oderwać się od lektury. Proza Wiseman zmusza do refleksji, ale także zapewnia rozrywkę i wzbudza cały wachlarz emocji.

[Recenzja opublikowana także na innych portalach czytelniczych]

[1] Ellen Marie Wiseman, „Dla jej dobra”, przeł. Anna Sauvignon , Wydawnictwo Kobiece, 2020, str. 449.
[2] Tamże, str. 450.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 348
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: