Szaleństwa na basenie zakończyły się dla Meli niezbyt szczęśliwie: katarem, piekącymi oczami i uszami... No i ta gorączka. Nie było innego wyjścia, jak odwiedzić lekarza. Mela bardzo bała się wizyty w przychodni. Okazało się jednak, że STRACH MA WIELKIE OCZY, bo pan doktor był przemiłym człowiekiem, który bardzo lubi... szczury.


Pełna ciepłego humoru książka o tym, jak fajnie jest być PRZEDSZKOLAKIEM!


[Wilga, 2020]