Dodany: 25.11.2021 00:40|Autor:

nota wydawcy


"Commando" bulwersuje, wstrząsa i otwiera oczy na wiele istotnych zagadnień z zakresu wojskowości. Oto historia utajnionej jednostki specjalnej LWP i WP.

W latach 1967-1994, na terenie koszar artylerii w dolnośląskim Bolesławcu zakamuflowana była tajna jednostka specjalna. Komandosi 62. kompanii przechodzili mordercze szkolenie, aby móc w przyszłości przeprowadzać działania dywersyjne na tyłach wojsk NATO podczas ewentualnej wojny z państwami Układu Warszawskiego. Założenia były takie, że podczas takiej misji żołnierze będą w stanie przeżyć i walczyć od 3 do 5 dni. Siłę bojową jednostki wypróbowano niejednokrotnie: podczas wojny w Wietnamie, podczas interwencji w Czechosłowacji i po wprowadzeniu stanu wojennego.

Szkolenie komandosów z Bolesławca nie mogłoby dzisiaj mieć miejsca. A gdyby jednak miało i prawda o nim wyszłaby na jaw, wywołałoby to skandal i liczne procesy. "Commando" to opowieść pozbawiona jakiejkolwiek politycznej poprawności.

Na książkę złożyły się opowieści, w które nierzadko trudno wręcz uwierzyć. W dodatku słabej jakości, robione po kryjomu zdjęcia wielu czytelników mogłyby zniechęcać. A jednak sytuacja jest dokładnie odwrotna. Książka od wielu lat cieszy się niegasnącą popularnością i stąd jej trzecie wydanie. Bo mamy tu do czynienia ze zjawiskiem niesamowitym nawet na tle innych jednostek specjalnych. Żołnierze 62 Kompanii Specjalnej Wojska Polskiego stworzyli formację, która do dziś jest legendą.

Nie zważając na przestarzałe przepisy, komandosi z Bolesławca szkolili się i dozbrajali na własną rękę. Ćwiczyli scenariusze nie tylko akcji bojowych na tyłach wroga, lecz również działania podczas ewentualnej okupacji kraju. W pewnym momencie ten drugi wariant ćwiczeń został zarzucony. Prawdopodobieństwo wojny na terytorium Polski oceniono na znikome. Jednak po zajęciu Krymu przez Rosję i wybuchu wojny na Ukrainie, scenariusze te znów powinny pojawić się na tapecie.


"Wspomnienia komandosów są tak nieprawdopodobne, że dziś trudno w nie uwierzyć. Do tego zdjęcia kiepskiej jakości, wykonywane po kryjomu, wywoływane w amatorskich warunkach. Dlatego wydawać by się mogło, że historia kompanii z Bolesławca nie wzbudzi zainteresowania Czytelników. Tymczasem ukazuje się już trzecie wydanie książki o polskich komandosach służących w czasach Układu Warszawskiego oraz w pierwszych latach po rozpadzie sojuszu z Moskwą. Od 1997 r. piszę o polskich jednostkach specjalnych, mogę więc stwierdzić, że ta z Bolesławca jest wyjątkowa. Żadne inne środowisko sił specjalnych nie zostało tak mocno scementowane ciężką służbą wojskową i charyzmatycznym dowódcą. Dzięki tej książce Czytelnik zrozumie na czym polega budowa zespołu, który wykona najtrudniejsze zadania i przetrwa dekady po rozwiązaniu jednostki".

Jarosław Rybak


Jarosław Rybak, autor popularnych książek o polskich jednostkach specjalnych, jest jedynym dziennikarzem, którego swoimi odznakami uhonorował GROM oraz Jednostka Wojskowa Komandosów z Lublińca. Wyróżniony został również Odznaką Pamiątkową Stowarzyszenia 62. Kompanii Specjalnej (2007 r.). Był obserwatorem misji w: Kosowie, Macedonii, Bośni, Kuwejcie, Kongu, Iraku i Afganistanie. Niedawno ukazała się jego książka "Ból. Mocna opowieść o rannych i medykach na wojnie", którą również znajdziecie na naszych stronach.


[Wydawnictwo Creatio PR, 2021]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 50
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: