Dodany: 13.12.2021 11:31|Autor: mrs.book.book

Rewelacyjna książka mojej ulubionej autorki.


Główna bohaterka jest już starszą panią, która w pewien wigilijny wieczór postanawia zaangażować całą rodzinę w szukanie przodków. Bardzo zależy jej głównie na herbie, to jej marzenie, by mieć herb rodzinny, choć oczywiście to tylko przykrywka. Mimo swoich lat Kornelia Trzpiot jest bardzo chytrą i przebiegłą babcią, nic się przed nią nie ukryje. Starsza pani widzi, że w jej rodzinie dzieje się nie najlepiej, więc postanowiła im zlecić odnalezienie herbu; mają na to tylko, a może aż rok. W przeciwnym wypadku cały majątek Kornelii zostanie przekazany potrzebującym.

Czy uda się znaleźć herb? Czy za rok spotkają się w takim samym gronie?

Po książki Magdaleny Witkiewicz zawsze sięgam z ogromną przyjemnością, więc czułam, że się nie zawiodę. I nie myliłam się, bo ta historia była rewelacyjna. Świetnie ukazane relacje rodzinne, gdzie wszystkim wydaje się, że babcia już swoje lata ma i paru rzeczy nie zauważy czy też nie usłyszy, a tu psikus.

Kornelia jest cudowną postacią: babcia, a nawet prababcia, która choćby miała posłużyć się podstępem, to i tak jej musi być na wierzchu. Jednak rodzina to rzecz święta i choćby świat się kończył, dla nich zrobi wszystko, nawet sprawi, że się pokochają.

Autorka w tej historii, którą czyta się w błyskawicznym tempie, poruszyła wiele istotnych tematów. Na przykład to, że pieniądze szczęścia nie dają, lub, że SMS czy rozmowa przez telefon to nie jest to samo, co spotkanie w cztery oczy. Każdy z nas ma w swojej rodzinie mniejsze czy większe problemy, a ta książka uświadomiła mi, że nie trzeba wiecznie pędzić przed siebie. Warto czasem zwolnić czy też się na moment zatrzymać i zobaczyć, ile wspaniałych rzeczy oraz ludzi mamy wokół siebie. W dzisiejszych czasach dużo osób odkłada wiele spraw na później, jednak to "później" nigdy nie nadchodzi, bądź nadchodzi, ale za późno. Człowiek nigdy nie będzie zadowolony z tego, co ma i w jakim miejscu się znajduje, bo gdzieś z tyłu głowy jest myśl, może być lepiej, więcej i więcej. I właśnie przez takie zachowanie traci na tym kontakt z najbliższymi.

Powieść jest wyśmienita, nieraz doprowadziła mnie do łez ze śmiechu, naprawdę nie sądziłam, że będzie taka zabawna. Jednak dzięki tej historii zrozumiałam też wiele rzeczy i zachęcam was wszystkich do przeczytania tej rewelacyjnej książki, bo może i wam też otworzy oczy na wiele spraw. A przecież niebawem święta - czy może być bardziej odpowiedni moment na taką lekturę?

[Recenzja książki pojawiła się w pierwszej kolejności na moim blogu, stronach internetowych księgarń, oraz portalach o tematyce książkowej ]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 250
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: