Pełne wdzięku, lotne, dowcipne arcydziełko. Moim zdaniem to jedna z najlepszych sztuk Szekspira i na pewno najlepsza jego komedia. Chociaż fabuła jest tu głównie pretekstem do kapitalnej zabawy słowem, to nie ujmuje to charakteru i prawdziwości postaciom. Ciekawe, że to właśnie w komediach, a nie w tragediach, pojawiają się u niego realistyczne, wielowymiarowe kobiety. Rozalindę, jej inteligencję i dowcip po prostu kocham - dołączając zresztą do licznego grona jej admiratorów.

"Jak wam się podoba" broni się w niemal każdym przekładzie, choć osobiście polecam raczej przekład Słomczyńskiego, a dopiero później Barańczaka. Apetyczne są też starsze przekłady (te z XIX wieku). Bardzo ładnie w nich widać, jak zgodnie z przyzwoitością i wrażliwością epoki łagodzono mięsisty gdzieniegdzie (dużo tych gdzieniegdziów) tekst Szekspira. Bardzo, bardzo polecam.