Dodany: 18.04.2005 13:27|Autor: pe-orth

Tylko parę słów...


Książka dosłownie wpadła mi w ręce... a właściwie niemal spadła na głowę :). Uznając to za znak i polecenie odgórne siły wyższej ;), już po chwili zabrałam się do lektury. Nie spodziewałam się rewelacji, bo nie przepadam za autobiografiami (w wiekszości przypadków autor przedstawia siebie w zadziwiająco korzystnym świetle... :>).

...ale TA ksiazka jest NAPRAWDĘ ciekawa. Teraz na dzwięk nazwiska CHAPLIN moja wyobraźnia podsuwa mi zupełnie inny niż dawniej wizerunek...

Warto przeczytac, albo przynajmniej przekartkować (wersja dla wiecznie zajętych - książka jest dość gruba). Pozycja obowiązkowa dla czytelników zainteresowanych historią filmu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2184
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: morcysia 17.01.2007 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka dosłownie wpadła ... | pe-orth
Książka jest fascynująca od początku do końca, a przy tym można się dowiedzieć dużo o historii kina.
Użytkownik: aniaposz 13.02.2010 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka dosłownie wpadła ... | pe-orth
Kocham Chaplina, uwielbiam czytać o historii filmu, a książkę właśnie przyniosłam z biblioteki. :) Tylko... przekartkowawszy ją pobieżnie już widzę, że się tłumacz nie postarał. :/ Rzucają się w oczy przede wszystkim kalki z angielskiego oraz koszmarki stylistyczne w rodzaju "kiedy nakręcałem 'Dyktatora'". Nakręcałem?! Powinno być przecież 'kręciłem'. Sporo jest tego. Nie wiem czy nie zepsuje mi to lektury.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: