Dodany: 08.04.2022 13:28|Autor: MadalenaK

Książka: Życie Violette
Perrin Valérie

5 osób poleca ten tekst.

Hołd złożony życiu, codzienności, trwaniu


“Życie Violette” Valerie Perrin to historia Violette Perrin, która jest dozorczynią cmentarza w małym burgundzkim miasteczku we Francji. W powieści poznajemy jej wcześniejsze losy. Dowiadujemy się o smutnym dzieciństwie, spędzonym w zmieniających się rodzinach zastępczych, o szybkim zamążpójściu, o narodzinach dziecka. Śledzimy jej życie wypełnione pracą i troską o rodzinę, mimo tego, że jej małżeństwo nie należało do tych nadzwyczaj udanych, a ją samą w najmniej oczekiwanym momencie spotkała wielka tragedia. Przy okazji poznajemy także losy innych osób z nią związanych, ich skrywane tajemnice, wielkie miłości czy dramaty. Odkrywamy powoli, niespiesznie to, co zostało rozpisane na głosy kilkorga narratorów, wzajemnie się uzupełniających i tworzących wielobarwną opowieść o życiu, wszystkich jego odcieniach, opowieść nasyconą wielkimi emocjami, będącą tak naprawdę wielką pochwałą istnienia, człowieczeństwa.

Książka Perrin to przede wszystkim powieść obyczajowa, choć nie zabrakło w niej miejsca dla kilku przejmujących romansów i tragicznej dla głównej bohaterki zagadki kryminalnej. Jest to też historia o ludzkich losach, splątanych, bolesnych, ale też i tych ze szczęśliwym zakończeniem. To w niej życie przenika się ze śmiercią, a Violette staje się strażniczką przeszłości, pamięcią o zmarłych. To ona zapisuje przebieg pogrzebów, przechowuje mowy na nich wygłaszane, epitafia, tabliczki nagrobne. Służy zmarłym, ale chyba bardziej jest potrzebna nam - żywym. To Violette i jej “podopieczni” uświadamiają nam ulotność chwili, nietrwałość, a tym samym zachęcają do czerpania z życia garściami, korzystania z pięknych chwil, które niesie ono ze sobą, akceptacji tego, co jest nam dane i do patrzenia z nadzieją w przyszłość.

Książka to wyjątkowa, z wyjątkową bohaterką, niebanalną, o bogatym wnętrzu, empatyczną, chłonącą życie wszystkimi zmysłami. Książka subtelna, delikatna jak skrzydło motyla i tak jak on rozświetlająca świat. Napisana pięknym, starannym językiem, z bardzo sugestywnymi, plastycznymi opisami. Pełna emocji, pozornie prosta, z delikatnymi metaforami, ukrytą symboliką. Opowieść - pochwała życia, swoista oda do radości z rzeczy małych. Hołd złożony życiu, codzienności, trwaniu.

“Życie Violette” to powieść, która mnie oczarowała i zachwyciła, wzruszyła i rozemocjonowała, otuliła swoją magią i czułością. Od tej pory będę tak jak Violette powtarzać: "Każdy mój dzień to prezent od losu. Tak też sobie mówię codziennie rano, gdy otworzę oczy" [1].

Szczerze polecam!

[1] Valerie Perrin, "Życie Violette", tłum. Wojciech Gilewski, Albatros, Warszawa, 2022, s.8.

Recenzja została zamieszczona na innych stronach internetowych.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3470
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: