Dodany: 04.05.2022 14:54|Autor: Literadar

"Wojna domowa"


Rec. Jakub Janik
Ocena książki: 4/6


Mężczyźni mają zwykle alergię na ckliwe historie pełne samotnych bohaterek błąkających się po meandrach życia: porzuconych, przyłapujących mężów na zdradzie, niespełnionych, w pojedynkę wychowujących swe pociechy ku pokrzepieniu serc, marzących o rycerzu na białym koniu (nawet jeśli jest to nowy Jaguar), walczących o powrót do uczuciowej normalności i obecności męskich ramion (niepotrzebne skreślić). Ta pozycja każe posypać samcze czoło popiołem - okazuje się bowiem, że nie wszystkie alergie zawsze prowadzą do kataru.

"Wojna domowa" Mariny Lewyckiej zaczyna się na wskroś stereotypowo. Georgie Sinclair, kobieta w średnim wieku, w miarę przeciętna mieszkanka Londynu, rozstała się z mężem. Czy może być gorzej? Może. Próby związania końca z końcem poprzez pisanie nudnawych artykułów oraz samotna opieka nad nastoletnim synem to jednak nie są szczyty jej marzeń. Swoje wewnętrzne frustracje kobieta wyładowuje w próbach literackich do szuflady, szukając tak naprawdę pociechy na przyszłość i odpowiedzi na pytanie, co poszło nie tak w jej życiu. W ten dość smutny świat wkracza nieoczekiwanie pani Naomi Szapiro - zwariowana dama w podeszłym wieku, miłośniczka muzyki klasycznej i kotów, prawdziwy drapieżca sklepowych przecen. To właśnie ona i jej stary dom - śmierdząca ruina pełna ciemnych zakamarków i od lat skrywanych tajemnic - staną się wielkim wyzwaniem i bodźcem do działania dla Georgie. Bohaterka zmuszona okolicznościami do doglądania posiadłości wkrótce odkryje, że niektóre z pozoru proste rzeczy wcale takimi nie są, a wyjaśnianie dawno zapomnianych historii może przynieść zaskakujące efekty.

W książce Lewyckiej mamy wiele motywów: od przystojnego agenta nieruchomości o diabelskim nazwisku i spojrzeniu, poprzez palestyńskich imigrantów, aż po fałszywe nazwiska i poupychane po kątach stare listy. I choć całość wątku nieoczekiwanie broni się w trakcie czytania, to jednak "Wojnie domowej" trochę brakuje do miana narracji wszech czasów. Po zdecydowanie słabym początku akcja przyspiesza i w zasadzie do samego końca (nie licząc rozwiązania) czytelnik nie może narzekać na nudę. Prowadzenie równolegle kilku splatających się wątków jest bez wątpienia dobrym pomysłem - Lewycka czyni to w miarę sprawnie i ze znawstwem. Mimo tego razi trochę infantylny styl narracji pierwszoosobowej oraz względna przewidywalność pewnych rozwiązań. Owszem, do pewnego momentu zapowiadała się naprawdę fascynująca tajemnica, z dużej chmury spadł jednak mały deszcz. Jest jeszcze sprawa zakończenia - stereotypy po części się potwierdzają, aczkolwiek i tu czeka nas mała niespodzianka, która mimo wszystko nie jest w stanie zmazać wrażenia przeciętności. "Wojna domowa" naszpikowana jest symboliką - od nazwy domu (Canaan House) poprzez nazwiska postaci, liczne odwołania do historii, kultury czy świata współczesnego. Wydaje się, iż autorka próbuje w ten sposób nadać swojej pracy głębszego, ponadczasowego znaczenia co jednak nie do końca się jej udaje - miejscami nawiązania wydają się płytkie, drażnić może również dająca się wyczytać między wierszami moralistyka.

Język powieści jest przeciętny - książka napisana jest sprawnie i czyta się ją dobrze. W tekście natknąć można się parę razy na dość dziwnie brzmiące zbitki wyrazów, zaś sam tytuł nie oddaje zamysłu angielskiego oryginału ("We are all made of glue") i mógłby zostać przetłumaczony bardziej fortunnie.

Książka Lewyckiej nie leczy z alergii, pomaga jednak troszkę się uodpornić i spojrzeć łaskawszym okiem na ten typ literatury, dostarczając przy tym całkiem ciekawej rozrywki. Relacje międzyludzkie, stare domy, tajemnice - warto czasem oderwać się od codzienności. Do tego właśnie ta książka jest stworzona.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 80
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: