Dodany: 04.05.2022 20:17|Autor: Literadar

"Niuch"


Rec. Tymoteusz Wronka
Ocena książki: 4/6


Terry Pratchett rozpoczynał pisać powieści dziejące się na Świecie Dysku jako niewinne, nieco absurdalne humoreski. Jednakże od "Koloru magii" cykl przeszedł długą drogę, z tomu na tom stając się coraz poważniejszą, posiadającą wiele odniesień do otaczającej nas rzeczywistości serią. Punktem kulminacyjnym tego procesu wydaje się "Niuch", który jest jeszcze bardziej gorzką i ponurą powieścią niż "W północ się odzieję", a już ta pozycja daleka była od radosnych i humorystycznych początków.

Powieść zalicza się do podcyklu o Straży, a jej głównym bohaterem jest komendant Vimes. Nietypowa jest za to sceneria: zamiast śmierdzących i ciasnych uliczek Ankh-Morpork, akcja toczy się w wiejskim krajobrazie, wśród pól, wzgórz, niewielkich wsi, a nawet na rzece. Ten sielski obraz zaburza jednak brutalne morderstwo gobliniej dziewczyny. Vimes, mimo iż teoretycznie na urlopie, rozpoczyna dochodzenie, które doprowadzi go do mrocznej i okrutnej tajemnicy.

Powszechnie wiadomo, że w ostatnich tomach Vimes stał się alter ego autora: to jego ustami i zachowaniem Pratchett wyraża swoje, często przepełnione goryczą, zdanie na temat otaczającego nas świata. To jego rękami brytyjski pisarz naprawia świat: wprowadza sprawiedliwość i prostuje wypaczenia. Komendant jest bezkompromisowy, wierzy w słuszność swoich poglądów, a do osiągnięcia szczytnego celu nie waha się nagiąć prawa, na straży którego stoi - swoisty fantastyczny odpowiednik szeryfa z dzikiego zachodu. Ten rys charakterologiczny był widoczny już we wcześniejszych powieściach, ale teraz - oderwany od tła Straży - zyskał jeszcze na wyrazie.

Pratchett wydaje się krytykować wprost obecny system rządów i prawa, domagając się skuteczniejszego i bardziej bezpośredniego wymierzania sprawiedliwości. Należy przy tym zaznaczyć, że jest pozbawiony złudzeń - nawet Vimes w finale musi przełknąć gorzką pigułkę i zaakceptować układy i grupy, które nie tyle stoją ponad prawem…, co obok niego. Jednakże w swym dążeniu do sprawiedliwości Pratchett - już za plecami swojego bohatera - wymierza ją zakulisowymi metodami. To tylko jeden z licznych przykładów, w którym nad subtelnością przeważa dosłowność - rzecz niespotykana w wielu wcześniejszych książkach brytyjskiego autora.

W prezentowanej wizji gobliny niczym nie różnią się od mieszkańców Afryki z epoki kolonializmu: uważani za gorszy gatunek, pomiatani i wyklinani, spychani są na margines cywilizacji. Odmawiane są im wszelkie prawa, kwestionowana jest ich inteligencja, a kultura (u Pratchetta oczywiście przejaskrawiona) negowana, mimo niezwykłych i cenionych wytworów. By analogia była pełniejsza, autor serwuje czytelnikom handel żywym towarem, niewolnictwo i krwawe rejsy z ładowniami pełnymi wpół martwych istot. Gdy już czytelnik odkryje klucz, niewiele pozostawione zostaje jego wyobraźni czy domysłom.

Oczywiście, dla złagodzenia powyższego brytyjski pisarz wprowadza nieco humoru. Nie promienieje on jednakże z powieści tak, jak to miało miejsce we wcześniejszych książkach. Pojawia się od czasu do czasu, na zasadzie błyskotliwego dialogu czy zabawnego spostrzeżenia. I chociaż na poziomie pojedynczych zdań "Niuch" potrafi rozbawić, to ogólna wymowa jest bardzo cierpka, nie są jej w stanie osłodzić błyskotliwe bon moty.

Kariera pisarska Pratchetta zmierza ku nieuchronnemu końcowi. Być może wyda jeszcze jakieś powieści, ale można powoli zmierzać w kierunku podsumowania jego twórczości. Ta bez wątpienia jest czymś wyjątkowym, zarówno pod względem treści, jak i popularności. Jak zaznaczyłem we wstępie, "Świat Dysku" zmieniał się z czasem, ale szczyt jego świetności przypadł na środkowe tomy, poczynając od "Wiedźmikołaja". Pisarzowi udawało się w nich odnajdywać złoty środek pomiędzy humorem a satyrą. W ostatnich powieściach, również w "Niuchu", akcenty zdecydowanie przeważają w drugą stronę. Książki te z pewnością mają większą siłę oddziaływania, ale swą dosłownością niweczą to, czym Pratchett zyskał uznanie i popularność.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 151
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: