Dodany: 18.05.2022 16:51|Autor:

nota wydawcy


Sto lat polskich żaglowców opisane w pasjonujący sposób przez doświadczonego oficera "Daru Młodzieży" i autora wielu książek żeglarskich i harcerskich. Od pierwszych podróży "Lwowa" aż po żeglugę "w czasach zarazy". Autor obficie korzysta ze swego niezwykłego daru opowiadania historii, przeplata je anegdotami, ciekawostkami, biogramami. Nie pomija niczego, co dla miłośników żeglarstwa może być ciekawe i frapujące. Do tego ponad 400 wysokiej jakości, często unikatowych ilustracji i piękna szata graficzna. Uczta dla żeglarzy i miłośników morza.


"Chwała Autorowi za podjęcie trudu dotarcia do rozmaitych źródeł i udostępnienie nam rezultatów tej pracy. W efekcie dostaliśmy do rąk nie tylko frapującą opowieść, ale również rodzaj encyklopedii tematycznej, do której będziemy wracać przy różnych okazjach. Uważny i wrażliwy, jak również znający morze i żaglowce czytelnik z pewnością zauważy, że w całej opowieści przewija się jeden znaczący aspekt. Jest to oczywiście wychowawcza, a przede wszystkim kształtująca charakter młodych ludzi, chociaż nie tylko młodych, rola uczestnictwa w rejsie na żaglowcu szkolnym.

Statek żaglowy i morze, po którym żegluje, wraz z wypracowanymi przez wieki regułami postępowania stanowi naturalne środowisko stawiające wymagania wpływające na tegoż charakteru kształtowanie. Ostatnio rozwinęła się tendencja do szczegółowej analizy i naukowego opisywania tego zjawiska, ale jako osobie od dziesięcioleci zaangażowanej w tego rodzaju działalność bliska mi jest forma jej postrzegania przez Autora, czyli najprostsza.

(…) Jak zauważył Autor, nie wszystkie nacje jednakowo, ale i różnie z upływem czasu oceniały walory żaglowców jako stwarzających unikalne środowisko mające wpływ na kształcenie i kształtowanie charakterów przyszłych marynarzy, i nie tylko. W latach pięćdziesiątych XX wieku zarysowała się realna groźba, że żaglowce, zwłaszcza te największe, znikną z mórz i oceanów. Na szczęście tak się nie stało i chwała tym, którzy do tego nie dopuścili w kraju, gdzie jak pisał Sebastian Fabian Klonowic pod koniec XVI wieku: »Może nie wiedzieć Polak, co to morze, gdy pilnie orze«. I chwała tym, którzy nie tylko na żaglowcach pływają, ale również o nich piszą. Bo historia polskich żaglowców szkolnych to dla nas Polaków niewątpliwy powód do dumy".

Z przedmowy Andrzeja Szlemińskiego


Patroni wydania: Prezydent Gdyni, Muzeum Marynarki Wojennej, Polski Związek Żeglarski, Stowarzyszenie Kapitanów Żeglugi Wielkiej, "Dziennik Bałtycki", morze.org, zaglowce.info, zeglarski.info, armatorzy żaglowców: "Kapitan Borchardt”, "Fryderyk Chopin", "Zawisza Czarny".


[Fundacja Jakobstaf!, 2022]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 19
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: