Dodany: 28.10.2022 13:08|Autor: Rbit

Czytatnik: Odpryski, wyimki i wprawki

2 osoby polecają ten tekst.

Złapać twarz Księżyca w 732 roku


Świat na przełomie 731 i 732 roku był świadkiem apogeum potęgi Arabów pod wodzą dynastii Umajjadów. Zdawało się, że pochód Islamu jest nie do zatrzymania, a Chrześcijaństwo jest w odwrocie. (Nieudane oblężenie Konstantynopola w latach 717-718 było tylko drobnym potknięciem).

Na zachodzie władca Akwitanii Eudon (Odon Wielki) staje przed dylematem. Bronić się, co oznaczało sojusz i uległość wobec Franków Karola Młota, a może dogadać z Arabami na wzór Wizygota Teodemira, który w 713 poddał się, zachowując dla mieszkańców prawo do wolności religijnej.

W italskim Starym Rzymie od niedawna trwa pontyfikat Grzegorza III. Papież jeszcze jest zatwierdzony przez bizantyjskiego egzarchę Rawenny, ale wpływy bizantyjskie są coraz słabsze. Drugie zagrożenie, czyli Longobardowie może być wkrótce pokonane przy pomocy Franków.

Za to w Nowym Rzymie, cesarz Leon III rozpoczyna erę walk z obrazami. Jako obrazoburca bezwzględnie zwalcza obrazolubców. Walka ta na lata zdominuje politykę wewnętrzną Bizancjum. Politykę ikonoklazmu kontynuować będzie syn Leona, Konstantyn V. Biedaczek, jako dziecię narobił do chrzcielnicy, przez co późniejsi wrogowie przezwali go Kopronimos (zafajdaniec, gnojek, zasraniec).

W walce z potęgą Arabów ma pomóc sojusz z Chazarami przypieczętowany jego ślubem z chazarską księżniczką. Piękna Tzitzak (Çiçek, Τζιτζάκ, po polsku "Kwiat"), córka kagana Virghora wkrótce ochrzci się i przyjmie imię Ireny. (Przypominam, że elity chazarskie wyznają judaizm) Niełatwo będzie żyć jako żona zafajdańca.

Tymczasem na wschodzie Muzułmanie sięgają granic Chin. Jedną ze stawek wojen jest przyszłość handlu "wytworem ze szmat", czyli papierem. (pięknym mitem jest, że specjalistów od produkcji papieru Arabowie zdobędą dopiero w 751 r., jako jeńców w bitwie pod Talas).

W tym czasie w górach Armenii organizowany jest zjazd rodzinny rodu Mitroanidów. Z wyprzedzeniem, ponad setce osób wysłano pieniądze na naukę greki. Przybywają z daleka. Nawet z dalekiej Hiberni czy wschodniej Sogdiany. Najwięcej jednak z Bizancjum, Chazarii czy Kalifatu. Nie jest im dane się rozpoznać. Muszą nosić maski i numery na szatach. Tak, aby ważne było to, CO mówią, a nie KTO przedstawia argumenty. Przedmiot obrad jest niejasny, jednak z czasem coraz ważniejsze stają się wszelkie aspekty życia politycznego, o których pisałem wyżej.

Napięcie narasta, gdy okazuje się, że wśród uczestników zjazdu jest wielu Agentes in Rebus, czyli tajnych agentów z całego świata. Niektóre z masek zaczynają ginąć... A wszyscy mają przeczucie nieuchronnie zbliżającej się wielkiej bitwy Chrześcijan z Muzułmanami.

Jest to punkt wyjścia powieści Teodora Parnickiego Twarz Księżyca III (Parnicki Teodor)
(tomy I i II są w nim uważane jedynie za historię rodu)

Geniusz autora objawia się tym, że szerokość spojrzenia historycznego, szukanie dalekich powiązań łączy z niebanalną fabułą i formą.

Czy Mitroanidzi staną do walki pod Poitiers? Jaką rolę ma w tym wszystkim handel papierem? Czy w zjeździe uczestniczy autor falsyfikatu donacji Konstantyna? A może Mitroanidów czeka podróż na "Przeciwziemię", czyli zaoceaniczny ląd pod panowaniem Majów?

Odsyłam do lektury!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 251
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: