Dodany: 22.10.2023 23:24|Autor: epikur

Pamiętnik znaleziony w Katyniu


Kozielskie dni musiały być straszne. Straszne i męczące. Było przecież tyle czasu na myślenie. A w tej sytuacji myślenie jest największą z katorg. Nie ból fizyczny czy głód. A myślenie, wspomnienia, niepewność, tęsknota.

Jedyna kobieta w obozie musiała czuć się podwójnie wyalienowana. Nie mogła dać jednak tego po sobie poznać. Nie mogli dać poznać tego po sobie mężczyźni, o ile ktoś wcześniej nie postradał zmysłów, nie mogła tym bardziej kobieta.

Trudno postawić się w sytuacji kobiety żyjącej w takich warunkach. Maria Nurowska opierając się na pozostałościach listów znalezionych w Katyniu spróbowała. Czy wyszło realistycznie? Zapewne tak. Chociaż odgadnąć myśli innego człowieka jest misją nierealną. Zwłaszcza człowieka którego podziwia się tylko ze wspomnień, żyjącego pokolenie wcześniej...

Na końcu lektury, która nie jest literaturą, a życiem stawia się dziesiątki pytań. Na żadne nie ma odpowiedzi, ale sam fakt, że się pytasz, dobrze świadczy o przedstawionej historii...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 120
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: