Cześć wszystkim! Bardzo zależy mi na znalezieniu konkretnej książki, proszę o pomoc :) Książka raczej młodzieżówka albo dla dzieci (czytana przez dziecko w wieku ok 10 lat). Fabuła była opowiadana wspomnieniami małego, może nastoletniego chłopca, który jest głównym bohaterem. Jego rodzice byli mleczarzami, a cała akcja dzieje się w małym miasteczku lub na wsi. Raczej w dawnych latach, bo na pewno nie mieli wtedy smartfonów, komputera itp. Chociaż mieszkańcy już posiadali samochody. W tym miasteczku znajdowało się również dość spore jezioro, które odgrywało ważną rolę. Główny bohater opowiada o dorastaniu ze swoją paczką przyjaciół. Pojawia się tam wątek kryminalny - zabójstwo, na miejscu przypadkowo główny bohater znajduje piórko, zostawione przez mordercę i dzięki niemu rozwiązuje sprawę. Charakterystyczny jest również wątek powodzi, która się pojawiła w miasteczku i z którą musiał poradzić sobie główny bohater. Książka była dość gruba, miała na pewno więcej niż 200 stron. Pamiętam, że na ówczesnej okładce był księżyc, a na jego tle cień chłopca na rowerze. Z góry bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam :)