Dodany: 07.05.2005 14:30|Autor: Fanka_R+

...


Sofia ma tylko matkę, która na dodatek zdaje się jej nie kochać. Kiedy Franziska (jej matka) wychodzi za maż za Karla i po wielu próbach zachodzi w ciążę, zaczyna się jeszcze większe piekło. Kocha swojego braciszka, ale jest też o niego zazdrosna. Ojczym Sofii bije ją z byle powodu, jego przyjaciel stale się do niej dobiera. W szkole też nie jest najlepiej. Poznaje chłopaka, wspaniałego według niej, ale przez swojego oczyma i ojczyma chłopaka nie mogą być razem. Zaczyna uciekać na noc. Kradnie i są z nią problemy. Trafia do różnych schronisk, ale za każdym razem ucieka. Potem zaczynają się problemy z narkotykami, z miejscem do spania i pieniędzmi. Poznaje młodą dziewczynę, która oferuje jej miejsce do spania. Tam poznaje tego jedynego. Wielka miłośc, ból i rozczarowanie... Jednak można doczekać się "happy endu".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 9823
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: a.maja134 03.07.2007 22:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Sofia ma tylko matkę, któ... | Fanka_R+
Bardzo fajna i ciekawa książka. Nie rozumiem, jak można tak traktować swoje dzieci?? Naprawdę pouczająca książka. Polecam
Użytkownik: Nieprzenikniona 09.07.2010 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo fajna i ciekawa ks... | a.maja134
Ja też jestem zaskoczona, gdy czytam kolejne stronice. Jednak miej na uwagę, że Franziska traktuję Sofię jako owoc gwałtu, którym faktycznie jest. Nie postrzega jej jako swojej córki... I to jest przykre i straszne, ale taka jest jej postawa. Nie kocha córki, gardzi nią, nie ma do niej krzty szacunku. Gdy na nią patrzy, przypomina sobie o swym sprawcy. Jest dla niej wyrzutem sumienia, błędem, grzechem, traktuje ją gorzej, niż psa. Nigdy nie jest dla niej życzliwą, prawdziwą matmą, jedynie katem . Bo skoro zezwala na bicie jej, to przyczynia się do jej koszmaru. Karl nie jest z nią biologicznie spokrewniony, a traktuje go lepiej, niż własną córkę. Warto zwrócić uwagę, że wciąż tą kobietą targają potężne uczucia, jest pełna bólu i goryczy. Ta gorycz jest zasiana w niej głęboko. Nie jest dobrą matką, żoną, ani człowiekiem. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że raniąc swoją córkę, nie jest ani trochę lepsza od gwałciciela. Nie doświadczyła nigdy fachowej pomocy psychologa lub psychiatry, który by wskazał jej właściwą drogę. Jest zagubiona. Zło w niej zwycięża. Jest zimna do szpiku kości, ma skostniałe poglądy. Nie wie, że wiążąc się z Karlem, skazuje siebie na ponowne piekło. Uzależniła się od niego. Karl uczy ją braku szacunku do drugiego człowieka oraz schematycznego punktu widzenia. Jej sytuacja, zamiast polepszać się, pogarsza się. Została zgwałcona w wieku 15 lat. To na pewno zostawiło na niej długotrwały ślad na psychice. Ale zamiast dać sobie pomóc właściwym ludziom, ona wiąże się z katem jej dziecka. Karl bije Sofię codziennie. To potwór w ludzkiej skórze.

Sofia jest tylko zagubionym dzieckiem w tym wszystkim. Nie wie co ma robić i jak się bronić. Nie ma nawet przyjaciółki, do której mogłaby uciec, nie zna ludzi, którzy mogliby jej pomóc. Dziewczynka spotyka na swej drodze tylko dwie osoby, którym może ufać, które są dla niej blisce. A właściwie- trzy. Nie może jednak utrzymywać z nikim bliższych kontaktów, dlatego nie wie jak mówić o tym, co czuje.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: