Dodany: 27.07.2005 00:19|Autor: donki_szot

Zmarnowany pomysł


Koncepcja postaci głównego bohatera to oryginalny pomysł, aż się proszący o ciekawą fabułę i wartką akcję. Tej ostatniej jednak wyraźnie brakuje... Przez pierwsze 150 stron, czyli ponad 20 rozdziałów(!) właściwie nic się nie dzieje. Choć miejscami autor częstuje nas naprawdę porządną dawką humoru, to ogólnie książka nie jest napisana z polotem - nie czyta jej się jednym tchem.

Duże zastrzeżenia mam też do fabuły. Dla mnie punktem kulminacyjnym było znalezienie trupa w wannie (nie piszę, czyjego, by nie psuć niespodzianki tym, którzy jeszcze nie czytali - a jest to spore zaskoczenie). Od tego momentu jednak napięcie zamiast stopniowo rosnąć (bo to połowa książki dopiero) stoi w miejscu, badź nawet spada :(.

Zakończenie napisane bez iskry bożej pozostawiło mi duży niedosyt... Spodziewałem się naprawdę czogoś trzymającego w napięciu do ostatniej chwili i zaskakującego, no i przede wszystkim strasznego - bo zapowiadał się horror ;).

Poza tym mam jeszcze kilka innych zarzutów co do fabuły. Chociażby to, że Odd przez całą książkę zapiera się przed użyciem pistoletu, by pod koniec bez żadnych ceregieli w końcu go użyć...

Ale cokolwiek by jednak pisać - kilka momentów w tej książce jest naprawdę wartych mozolnego przebrnięcia przez przeciętną resztę... :)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4247
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: faxi 23.06.2007 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Koncepcja postaci główneg... | donki_szot
Myślę,że masz rację w wielu kwestiach... na pewno wartkiej akcji nie ma za bardzo... Punkt kulminacyjny- wg mnie zdecydowanie akcja Centrum handlowym- została wg mnie napisana bez pewnego niezbędnego rozmachu, bez rzucenia światła na sprawy dziejące się tuż obok Dziwaka[;)]...ok, wiem, że podmiot jest w 1-szej osobie,ale.. .jak na tak długie przygotowania do starcia się z prawdziwym Złem-cała akcja w CH, przerażenie ludzi itp. jest za mało opisane...
niemniej książka mi się podobała, zakończenie... ZASKOCZYŁO i.. .zasmuciło.
to moja pierwsza książka tego autora :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: