Polly boi się dźwięku telefonu. Cały czas przypomina sobie mężczyznę, którego dla bezpieczeństwa nazwała Pluskwą - jej obsesyjnego wielbiciela, na którego nie działają sądowe nakazy trzymania się od Polly z daleka. Pluskwa zwykł dzwonić do niej o różnych nieprzyzwoitych porach, nie bacząc na jej odrazę i strach; pragnie, by odwzajemniła jego miłość.

Pewnej nocy telefon znowu dzwoni. Polly boi się odebrać, jest już przygotowana na wysłuchanie steku bluźnierstw, które Pluskwa nagra na automatycznej sekretarce... Ale z aparatu nie rozlega się głos Pluskwy, tylko amerykańskiego żołnierza, Jacka Kenta, z którym Polly przeżyła kilkanaście lat wcześniej gorący romans.

Akcja przenosi się w przeszłość, do chwili, kiedy Jack i Polly spotykają się po raz pierwszy; on - porządny żołnierz, mający przed sobą szerokie horyzonty i możliwości prestiżowych odznaczeń i tytułów; ona - anarchistka i pacyfistka z kolczykami na całym ciele i różowym irokezem, protestująca przeciwko wojnie, w której Jack uczestniczy. I choć to niemożliwe, od razu łączy ich gorące uczucie, na przekór wszystkim i wszystkiemu. Jack jest jednak zmuszony przerwać niepoprawny politycznie romans, który i tak utrzymywali w ścisłej tajemnicy. Zostawia Polly, która długo nie moze się pozbierać po jego odejściu, a raczej tchórzliwej ucieczce pod osłoną nocy.

Kiedy Jack dzwoni drugi raz, Polly nie boi się już odebrać i zaprasza go do siebie. Jednak tej nocy dzieje się naprawdę wiele - Pluskwa kręci się pod bramą Polly, śmiertelnie zazdrosny o Jacka. Postanawia wkroczyć do mieszkania, tym samym uruchamiając łańcuch tragicznych w skutkach zdarzeń.

Książka pokazuje stosunek ludzi, a raczej rządu, wojska do skandalu, zwłaszcza seksualnego. Gdyż nikt nie bierze pod uwagę miłości Polly i Jacka. Dla opini publicznej istnieje tylko skandaliczny, kontrowersyjny romans. Kiedy sekretarz prezydenta mówi do niego o Jacku Kencie, wykrzykuje "Szybko, musimy się tym zająć, to mogło mieć związek z seksem!".

Powieść jest typowa dla Bena Eltona, komika. Wywołuje jednak wzburzenie i złość, gdy opisuje poczynania rządu, wojska i mass mediów, tak bardzo przeczulonych na punkcie poprawności politycznej.