Dodany: 13.08.2005 23:30|Autor: heniu
Anioł i diabeł... co z tego wyniknie
Wybrałem książkę przez przypadek, zaintrygował mnie opis z tyłu okładki – walka dobra ze złem - do boju o ludzkość staje wysłannik piekieł i wysłanniczka niebios. „Bóg i Lucyfer przewidzieli wszystko oprócz jednego…”, jak mówi opis*. Serduszka na okładce nie pozostawiają złudzeń, czego to nie przewidzieli wodzowie sił ścierających się w tym zakładzie…
Książka nadaje się do "pożarcia" - lekka i z potężnym ładunkiem humoru. Największym atutem są dialogi postaci oraz zabawa z archetypami Boga, Lucyfera, św. Piotra, aniołów, piekła itd. Czasami przypominało to mistrzowskie zabawy Sapkowskiego z wywracaniem wizerunku znanych nam legend czy baśni.
Zakwalifikowałbym tę pozycję do "obowiązkowo babskich" – ze względu na sceny – zwłaszcza na końcu, które mogą nieźle rozczulić – jak list napisany przez niego do niej. Polecam tę książkę osobom, które chcą się rozerwać, troszkę pośmiać, i może delikatnie zastanowić się nad swoją codziennością.
No i zakończenie książki - niby oczywiste... a jednak zaskakujące :-).
---
* Książka z serii wydawniczej Galeria, wyd. Muza SA, 2004.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.