Kolejny tomik "Inu-Yashy". Inu-Yasha i Kagome szykują się do walki z Sakashagami-no Yury, demonem zabierającym głowy swoich ofiar, z których zrywa włosy i wykorzystuje je jako budulec i broń. Sytuacja nie wygląda dobrze, Inu jest ciężko ranny, zaś Kagome zostaje otoczona przez płomienie... Przybywają nowe postacie - boska pchła Myoga, prawdopodobnie demon o niezwykłej wiedzy. Niestety, ma także wady - jest okropnym tchórzem. Pojawia się też Sesshomaru, przyrodni brat Inu-Yashy, niezwykle zimny i podstępny demon, gardzący ludźmi. Pragnie odnaleźć grób swojego ojca, gdzie znajduje się zdumiewająca broń o niezwykłej mocy. Jedyna podpowiedź to "lewa czarna perła". Sesshomaru podejrzewa, że odpowiedź na tajemnice zna Inu-Yasha. Myoga powiadamia naszego psiego półdemona o celu przybycia jego brata. Poznajemy wtedy rodziców Inu. Po chwili na niebie pojawia się powóz, w którym siedzi skuta łańcuchami matka Inu-Yashy... STOP! Przecież ona umarła! Ten fakt dziwi też naszych bohaterów. Jednak miłość do matki i drwiny Sesshomaru sprawiają, że Inu rzuca się na pomoc matce, która przenosi jego i Kagome na skrzyżowanie obu światów - żywych i umarłych. Ale... dlaczego ta kobieta nie ma twarzy?! Po zdumiewającym obrocie zdarzeń rozpocznie się walka o miecz zrobiony z kła ojca Inu-Yashy: legendarna Tetusaiga...

Akcja jak zwykle zaskakuje, postacie są niezwykle złożone, walki są niezwykle widowiskowe, a krótkie scenki humorystyczne pomiędzy głównymi wątkami po prostu powalają :) Zdecydowanie polecam!