Zimna północna opowieść
To piękna książka i polecam ją wszystkim. Jest lekturą zarówno dla młodych, jak i dojrzalszych czytelników.
To smutna historia, której streszczenie nie miałoby sensu. To po prostu należy przeczytać.
Dla osób nieuodpornionych na literaturę skandynawską mam drobną radę: przed podjęciem lektury radziłabym zaopatrzyć się w ogromną tabliczkę czekolady albo gigantyczne wiadro lodów (choć to drugie to raczej kiepski pomysł :)), bo autor tak sugestywnie przekazuje lodowatą, dołującą atmosferę, że ma się wrażenie, nawet w środku lata, że robi się coraz ciemniej, a szyby jakby zachodzą szronem...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.