Dodany: 17.09.2005 17:29|Autor: MELCIA
Zaskoczenie (pozytywne!!!)
Każdy,kto przeczytał moją recenzję "Magnusa i wiewiórki", wie, że moje zdanie na temat twórczości Hansa Petersona nie jest zbyt dodatnie. Sięgając po kolejny tom przygód Magnusa i Mateusza, spodziewałam się kopii części poprzedniej - nudnawej, banalnej bajeczki o siedmiolatku marzącym o własnym zwierzątku. Tymczasem pan Peterson bardzo mnie zaskoczył.
"Magnus, Mateusz i koń" to książka, którą polecam starszym i młodszym. Jest dosyć wciągająca i miejscami zabawna, ale nie w tym rzecz; ona po prostu ma to COŚ (lojalni wielbiciele powieści dla dzieci z pewnością rozumieją, co mam na myśli). Zakończenie wzrusza do łez :D. Idealny prezent dla synka lub córeczki w wieku 6-13 lat, ale rodzice niech również sięgną po "Magnusa" - warto!!!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.