Dodany: 04.07.2004 00:15|Autor: bezkark
[bez tytułu]
Jedna scena filmu była inspiracją dla tych wszystkich opowiadań - bohaterami są łowcy nagród, którzy przyjęli zlecenie od Vadera na schwytanie Hana Solo.
Wszystkie opowiadania przesiąknięte są klimatem Starej Trylogii, w większym lub mniejszym stopniu odwołują się do wydarzeń z filmu - jest to duży plus. Jak na serię SW, to w porównaniu do innych książek z tego cyklu, ta jest całkiem nieźle napisana. Dla każdego fana tego uniwersum jest to pozycja obowiązkowa.
Niestety pięć opowiadań zawartych w antologii ma zróżnicowany poziom. Dwa opowiadania czyta się z prawdziwą przyjemnością, po prostu czuć, że jest to właśnie ta, a nie żadna inna galaktyka. Jedno jest trochę przynudne (no, może kogoś interesuje, jak super morderca pozbawiony uczuć zmienia się w kochającego, czułego człowieka). Jedno ma wiele denerwujących detali, wątków, które są albo źle, dziwnie i szybko skończone albo głupie (vide wizja robota posługującego się Mocą). A jedno opowiadanie w ogóle nie nadaje się do niczego. Niby cały czas coś się dzieje, ale jest to tak napisane, ze wywołuje zero emocji.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.