Dodany: 22.09.2005 16:02|Autor: Thilien

Książka: Małż [-]
Dzido Marta

Dziwactwo i alienacja pod maską buntu...


Zacznę od tego, że ciężko się skupić na gonitwie myśli prawdopodobnie chorej psychicznie narratorki. Przypuszczam, że w dzieciństwie była niemiłosiernie rozpieszczana, była oczkiem w głowie rodziców, ciotek, babć i dziadków, stąd ta jej alienacja, niby-niezgoda na zasady panujące w świecie. Magda nie potrafi rozmawiać z ludźmi, bo widzi siebie jako "lepszą", dostrzegającą głupotę i bezsens istnienia. Nie potrafi znaleźć pracy - nic jej nie odpowiada, gdyż nie potrafi się dostosować. W jej mniemaniu to pewnie bunt, w moim - pseudobunt, ucieczka przed życiem we własne nienormalne (jej zdaniem na pewno oryginalne) wyobrażenia, narkomanię... W rzeczywistości Magda czuje się bezwartościowa, niedoceniona, kiedyś przyzwyczajona do bycia w centrum uwagi, a potem zepchnięta na dalszy plan. Nieprzystosowana do życia, nauczona brać, nie dawać, pewnie nigdy nie będzie szczęśliwa.

Książka mało oryginalna, mimo że autorka głównie pod tym względem się starała. Fragment z tyłu okładki napawa obrzydzeniem, co prawdopodobnie ma przyciągać czytelników. Dużo wulgarności, starania się o nowoczesność, a efekt - totalnie nieciekawy, kiczowaty bełkot schizofreniczki. Poza tym literki duże, format mały, cena wysoka - nie polecam. Przez przypadek dostało to się w moje łapska.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3197
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: