Dodany: 27.10.2005 08:48|Autor: Rychez

Nie wiem, czy warto


Po "Białe zeszyty" sięgnąłem, bo podobały mi się recenzje i myślałem, że jest to ważna książka i wiele się z niej dowiem o duszy dojrzałej kobiety. Moje oczekiwania się nie sprawdziły. Jestem zawiedziony.

To, co mnie razi i z czym się nie mogę zgodzić, to chaos w tym dzienniku. Raduńska nie ma umiejętności opowiadania. Jej zdania są wyrywane z serca, są one nieuporządkowane. Pełno jest symboli zrozumiałych głównie dla niej samej, a także dla niektórych kobiet. Autorka chyba nie pomyślała, że jej pamiętnik może czytać mężczyzna, i dlatego nie ma żadnego klucza, który pozwoliłby mi roszyfrować uczucia autorki. Cieszę się, że Raduńska pisze o rzeczach ważnych, które mnie, tak samo jak ją, bardzo obchodzą.

Nie lubię podpierania się w tekstach literackich fragmentami z innych źródeł artystycznych. Świadczy to o braku umiejętności powiedzenia o czymś na własny sposób.

Przez cały czas czytania pamiętników miałem wrażenie, że autorka jest osobą uległą, o niezbyt wysokim poczuciu własnej odrębności. Zbyt mało broniła siebie. Za bardzo zależało jej na Pawle. I za bardzo dawała sobą sterować. Zawsze musiała się do kogoś dostosowywać. Nie miała silnej osobowości. Brak w niej przemiany, jakiegoś punktu zwrotnego, chociaż autorka pracuje nad sobą i szuka spokoju oraz stabilizacji.

Myślę, że gdyby porozwijała niektóre skróty, symbole i przenośnie, to książka naprawdę by mnie wciągnęła.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7253
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: zielkowiak 06.08.2006 08:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Po "Białe zeszyty" sięgną... | Rychez
no cóż, bo to chyba rzeczywiście jest proza bardzo niszowa, dla kobiet. Mnie się baaardzo podobała. I rwana narracja była w sam raz, dawała czas na myślenie o własnych sprawach
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: