Dodany: 24.11.2005 13:13|Autor: Monia74
Trudna kobieca przyjaźń
„Kwiat śniegu i sekretny wachlarz” to opowieść o przyjaźni dwóch kobiet. O przyjaźni zaaranżowanej, narzuconej, ale która stała się prawdziwą, choć nie pozbawioną goryczy, rozczarowania, w której zadaną krzywdę trudno jest naprawić. Jest to przyjaźń, której istotę nieco trudniej jest zrozumieć kobiecie wychowanej w kulturze zachodniej.
W dziewiętnastowiecznych Chinach kobiety nazywano bezużytecznymi gałązkami. Całe ich życie było podporządkowane mężczyznom: ojcu, starszym braciom, potem mężowi, teściowi. Kobieta nie miała nic swojego. Skrępowana, i to dosłownie, bo nie możemy zapomnieć o bolesnym krępowaniu stóp kilkuletnim dziewczynkom, by uzyskać tzw. złote lilie, była samotną, nic nieznaczącą istotą. Poruszanie się na zdeformowanych stopach, które im mniejsze, tym bardziej były cenione i uważana przez mężczyzn za coś w rodzaju fetyszu, było wręcz niemożliwe. Dlatego kobiety prawie całe życie spędzały w domu, zajmując się codziennymi obowiązkami, a najważniejszym z nich było urodzenie synów.
Dlatego nie dziwi fakt, że skwapliwie wykorzystywały każdą furtkę, by zdobyć dla siebie nieco przestrzeni życiowej, mieć swój świat, do którego mężczyznom nie wolno było wejść. Taką furtką był związek laotong, czyli siostrzany związek między dwoma dziewczynkami z różnych rodzin, urodzonych w tym samym roku i które musiały mieć wspólne kilka takich samych znaków. I te związki, podobnie jak małżeństwa, są układane przez swatkę. Jednak tytułowy Kwiat Śniegu i Lilia miały szczęście. Dziewczynki od razu znalazły wspólny język. Swoje uczucia, przeżycia spisywały na wachlarzu, specjalnym pismem kobiecym, zwanym nu shu.
Powieść należy zdecydowanie do tzw. kobiecej literatury, choć są tacy, których oburza ten podział. Jednak, pomimo lekkości stylu, książki nie da się zapomnieć na drugi dzień po przeczytaniu.
Niewątpliwie jest tu sporo egzotyki, rzeczy niepojętych dla Polek. Ale jest przede wszystkim przyjaźń między dwiema kobietami. Przyjaźń, która dojrzewa wraz z nimi, w momencie, gdy obie pieczętują swój los małżeństwami, staje się dla nich największym skarbem. Jednak różnice społeczne między nimi stają się zbyt ostre. Lilia, mająca dostatnie życie i mogąca się uważać za szczęściarę, gdyż jej mąż jest dobrym człowiekiem, zaczyna strofować swoją przyjaciółkę, stojącą od niej znacznie niżej na drabinie społecznej. W ich przyjaźń wkrada się niezrozumienie intencji, znać o sobie dają konwenanse, poza które nie chce wyjść nawykła do wygód Lilia. Zaczyna strofować, pouczać Kwiat Śniegu, która potrzebuje jedynie troszkę zrozumienia i oparcia ze strony swojej laotong.
W końcu dochodzi do bolesnego zerwania. Przyjaciółki spotykają się dopiero, gdy Kwiat Śniegu jest na łożu śmierci. Lilia przeżywa ją o prawie 40 lat i przez resztę życia stara się odpokutować winy wobec przyjaciółki.
Książka w sam raz na zimowe wieczory. Poruszająca, chociaż w egzotycznej, nie do końca zrozumiałej scenerii, sprawy bliskie każdemu człowiekowi: przyjaźni, lojalności, wierności pomimo wszystko.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.