Dodany: 28.11.2003 12:25|Autor: villena
Smak życia
Titę i Pedra od pierwszego spotkania łączy gorąca miłość. Niestety, zgodnie z rodzinną tradycją najmłodszej córce nie wolno wyjść za mąż – musi pozostać w domu opiekując się matką aż do jej śmierci. A że mama Elena jest osobą apodyktyczną i bezwzględną, przyszłość Tity nie rysuje się zbyt ciekawie. Pedro chcąc być blisko ukochanej decyduje się poślubić jedną z jej sióstr, nie trzeba jednak wielkiej wyobraźni, by dostrzec, że jego plan ma sporo wad.
Podtytuł książki brzmi: “Powieść w zeszytach na każdy miesiąc – przepisy kucharskie, historie miłosne tudzież porady domowe zawierająca” - i w zasadzie zdanie to idealnie oddaje tak konstrukcję, jak i treść powieści.
Niezbyt gruba książeczka (niewiele ponad 180 stron) podzielona jest na rozdziały, z których każdy odpowiada jednemu miesiącowi. Rozdziały nie są długie, więc całość czyta się dość szybko – lektury starcza akurat na jeden nastrojowy wieczór.
Każdy rozdział przestawia jeden epizod z życia Tity, koncentrując się na tym, co w tym życiu najistotniejsze – na miłości do Pedra i na sztuce kulinarnej. W zasadzie obie pasje Tity są ze sobą ściśle powiązane. Poprzez wykwintne, pracochłonne i starannie przygotowywane potrawy można bowiem doskonale przekazywać emocje i uczucia. Smutek, pożądanie czy żal odczuwane w trakcie przygotowywania posiłku stanowią najbardziej niezwykłe przyprawy, potrafiące zupełnie zmieniać smak dań.
Egzotyczne przepisy kulinarne stanowiące wstęp do każdego rozdziału, dokładne opisy przygotowywania potraw, opisy zajęć domowych w tradycyjnym (a wręcz konserwatywnym) meksykańskim domu budują niezwykły nastrój książki. Odrobina magii, którą przyprawione jest niemal niemal każde wydarzenie sprawia, że powieść można nie tyle czytać, co smakować.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.