Dodany: 09.12.2005 15:25|Autor:

Książka: Wychowanie dziewcząt w Czechach
Viewegh Michal
Notę wprowadził(a): yennka

nota wydawcy


Prywatne lekcje twórczego pisania z pogrążoną w depresji piękną córką bogatego mafioza z założenia nie mogą skończyć się dobrze. Zwłaszcza jeśli młody nauczyciel jest ambitnym czeskim pisarzem, prowadzącym na kartach powieści przewrotną grę w literaturę i z literaturą.

Tragikomiczna opowieść Michala Viewegha żongluje konwencjami i cytatami, losy bohaterów ujmowane są w kpiące cudzysłowy. W tle pikantnej, niejednoznacznej historii romansowej autor szkicuje smakowite obrazki obyczajowe, wpisując się w bogatą literacką tradycję sarkastycznych obserwatorów czeskiej rzeczywistości.

[Świat Literacki, 2005]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2695
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: ewawieder@wp.pl 10.03.2006 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Prywatne lekcje twórczego... | yennka
Od dwóch lat z upodobaniem czytam w oryginale powieści Michala Viewegha. "Wychowanie dziewcząt w Czechach" jest czwartą w kolejności ksiązką tego autora. Uważam, że jest to zupełnie niezła powieść obyczajowa, z ciekawymi, typowymi dla naszych czasów postaciami. Rodzice zamartwiający się o córkę, której przecież "niczego nie brakuje", a mimo to chce popełnić samobójstwo. Córka, młoda dziewczyna, wiele oczekująca od życia, choć nie bardzo wie co by to miało być i wreszcie pisarz mający wyrwać ją z marazmu i tchnąć w nią chęć do życia. Akcja rozwija się w zasadzie zgodnie z oczekiwaniami czytelnika: ona najpierw się opiera, potem w pisarzu zakochuje i kiedy wydaje się już, że wszystko zmierza do szczęśliwego końca, autor zaskakuje nas przewrotną pointą.
Michal Viewegh jest dobrym obserwatorem, potrafi w wiarygodny sposób przedstawić odmienny punkt widzenia rzeczywistości każdego z bohaterów powieści. W tej książce swoje portrety mają szanse odnaleźć zarówno zdesperowani rodzice dorastających panienek jak i dorastające panienki podkochujące się w swych nauczycielach. Tylko pisarz, prawdopodobnie alter ego autora, pozostaje tylko narratorem, z którym trudno się identyfikować. Tak czy owak czyta się świetnie, polecam wszystkim!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: