Dodany: 10.12.2005 22:54|Autor:
z okładki
W grudniu 1991 roku u córki Isabel Allende, Pauli, wystąpiły pierwsze objawy ostrej postaci porfirii. Krótko potem zapadła w śpiączkę, z której miała nigdy nie wyjść. Rok później zmarła.
Ta książka powstawała podczas długich godzin, jakie autorka spędzała przy łóżku nieprzytomnej Pauli najpierw w madryckim szpitalu, potem w swym domu, w Kalifornii. Świadoma spustoszeń, jakie choroba czyni w mózgu córki, Isabel pisała tę osobistą spowiedź z własnego życia początkowo jedynie po to, by Paula, w której powrót do zdrowia niezmiennie wierzyła, nie miała trudności z odtworzeniem sobie szczegółów, jakie mogłyby zatrzeć się w jej pamięci. Kiedy stało się jasne, że Paula umrze, nigdy nie odzyskawszy przytomności, Isabel Allende pisała nadal, sama z kolei wiedziona potrzebą zachowania w pamięci postaci córki.
[Wydawnictwo Muza SA, 1998]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.