Dodany: 14.12.2005 15:14|Autor: Agis
Kiedy ostatnio jechałam autostopem...
Założyłam dziewczyny! Dalej opowiadajcie o swoich najbardziej udanych wycieczkach i przygodach. Ja zacznę od tego, że sama mieszkam w Gdańsku, a moja najlepsza przyjaciółka w Łowiczu. Razem jednak pochodzimy z takiej małej miejscowości nieopodal Chełmna przy trasie numer jeden (to wielkie szczęście). Zdarza nam się czasem, że przyjedzie jedna do drugiej i potem się rewizytujemy, czyli w dwójkę jedziemy do tej pierwszej (ale to skomplikowane). Jeśli weźmie nas jakich uprzejmy pan jadący tirem i nie jedzie w miejsce przez nas pożądane, to - wiadomo - szuka przez radio kogoś kto nas zabierze dalej. Zazwyczaj ktoś taki się znajduje i zgadnijcie gdzie zazwyczaj zjeżdża na stację aby na nas poczekać? Oczywiście w tej miejscowości, z której pochodzimy. Czasami jest naprawdę śmiesznie, bo zdarza się, że gdy wysiadamy z auta, zobaczy nas jakiś znajomek, biegnie się przywitać, a my biegnąc od jednego samochodu do drugiego wołamy: "sorry, my nie mamy czasu, tutaj pan na nas czeka!" i zawsze mamy niezły ubaw z miny znajomka i z domniemywania co on teraz musi o tej całej sytuacji myśleć :-)