Dodany: 18.12.2005 19:49|Autor: Monoceros

Iñigo a sprawa żydowska


To już druga część przygód chłopca o imieniu Iñigo Balboa i jego mentora - Diega Alatriste y Tenorio, Kapitanem zwanego. Ucichła sprawa przyjazdu dwóch Anglików do Madrytu, teraz Francisco de Quevedo prosi Kapitana o pomoc... Sprawa jest zawiła, jednak nie warto zabierać przyjemności potencjalnym czytelnikom. Należy jednak wspomnieć, że ponownie pojawiają się Louis de Alquezar, Emilio Bocanegra i czarny Włoch Gualterio Malatesta...

Od strony językowej książka stoi na wysokim poziomie. Znając renomę Péreza-Revertego, można przypuszczać, że oryginalna wersja językowa jest o wiele lepsza niż tłumaczenie, jednak to, co prezentuje Filip Łobodziński, należy podziwiać. Przekład na język polski jest bardzo zgrabny i jednocześnie zachowujący specyficzną archaizację oryginału (z którym postanowiłem się zapoznać).

Historia jest intrygująca, realia historyczne zachowane w sposób perfekcyjny, zaś dynamika opisów jest zdumiewająca. Akcja toczy się wartko, jednak niekiedy się rozciąga, pozwalając narratorowi (dorosły Iñigo) na dygresje sięgające czasami daleko w przód. Postacie, ich motywacje i przeszłość są ciekawe, a jednocześnie przekonujące. Może dwie sceny z udziałem Kapitana - jedna z włamaniem do pałacu i walką z małą dziewczynką, a druga z przeraźliwie patetycznym zachowaniem wg zasad honoru (końcówka) są dość sztuczne, jednak w konwencji płaszcza i szpady wypadają znośnie.

Gorąco polecam, książka godna dnia czasu z pochylonym karkiem...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2430
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: